Ewenement w Grecji. Nienarodzone dziecko będzie miało 300 rodziców. "Będą je wspierać finansowo"

Jeszcze nienarodzone dziecko jest prawdziwym ewenementem - ma aż 300 rodziców, którzy "będą je wspierać finansowo". Jest to hołd dla tragicznie zmarłego strażaka - ojca malucha. Mężczyzna zginął tragicznie podczas gaszenia pożarów, obecnie trawiących Grecję.
Zobacz wideo Pożary w Grecji. Najtrudniejsza sytuacja na Rodos. Co się tam dzieje? Wyjaśnia Kacper Kolibabski

W Grecji od kilku tygodni trwa walka z pożarami, które są skutkiem lipcowych upałów i suszy. W ich gaszeniu bierze udział wielu strażaków, jednymi z nich byli Christos Moulas i jego kolega Perykles Stefanidis. Lecieli samolotem strażackim i rozbili się w pobliżu miasta Karystos na greckiej wyspie Eubea. Obaj zginęli na miejscu. Później okazało się, że żona tragicznie zmarłego Moulasa jest w trzecim miesiącu ciąży, a grecki rząd w uznaniu zasług zmarłego zrobił coś naprawdę niesamowitego. 

"Będą je wspierać finansowo". Nienarodzone jeszcze dziecko ma aż 300 rodziców

300 deputowanych, zasiadającym w greckim parlamencie zdecydowało o adoptowaniu nienarodzonego jeszcze dziecka Christosa Moulasa. Jak podaje serwis Wirtualna Polska, przewodniczący greckiego parlamentu Tasoulas poinformował, że 'Parlament adoptuje nienarodzone dziecko i będzie je wspierał finansowo do 25. roku życia" - zadeklarował polityk, ale nie podał konkretnej kwoty wkładu pieniężnego, jaki będzie otrzymywać malec, jak już przyjdzie na świat. Warto wiedzieć, że nie jest to jednostkowa praktyka - w Grecji rząd od 1998 roku wspiera w ten sposób dzieci, których rodzice zginęli na służbie. Corocznie jest na to przeznaczane 630 tysięcy euro (2,8 miliona złotych) z budżetu państwa, które są przekazywane dla 72 maluchów z 43 rodzin. 

Moulas i Stefanidis zginęli na służbie. Niedługo odbędą się uroczystości pogrzebowe

Strażacy Christos Moulas i jego kolega Perykles Stefanidis zginęli we wtorek, 25 lipca 2023 roku, a w piątek odbyły się uroczystości pogrzebowe. Christosa Moulasa pożegnano w kościele Agios Sergios i Bacchus, który znajduje się w miejscowości, skąd pochodził tragicznie zmarły grecki strażak. W uroczystości brała udział Prezydent Republiki Katerina Sakellaropoulou. Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: