Gdy rodzi się dziecko rodzice nie mogą się doczekać, aż zacznie chodzić i mówić. Potem odliczają, gdy nauczy się samodzielności. Nie będzie potrzebowało wsparcia i pomocy przy jedzeniu i zabawie oraz drobnych codziennych czynnościach. Potem nagle przychodzi szkoła, nowe znajomości, pierwsze spotkania poza domem i nocowanki. Pojawia się coraz więcej tajemnic i spraw, do których rodzice już nie są dopuszczani. A zaraz potem randki. Wiele wpisów w sieci i rozmów między rodzicami opisuje ten moment, jako jeden z najtrudniejszych. Potrzeba i chęć wychodzenia na randki, przyprawia rodziców o stres, nerwy i emocje, nie do końca wiadomo czy wynikają one ze strachu o bezpieczeństwo swojego dziecka, o niemożność pogodzenia się z tym, że dziecko wkroczyło już w taki etap czy też może związane są z uruchomieniem własnych wspomnień z tego czasu i wszystkim, co ukrywało się przed własnymi rodzicami.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mama stanowczo domaga się przestrzegania swoich zasad, nie ma mowy u ustępstwach
Im dzieci są starsze, tym więcej czeka na nie obowiązków i przestrzegania domowych zasad. Pewna kobieta podzieliła się nagraniem w sieci, które szybko stało się popularne i zostało udostępnione przez wielu użytkowników. Nagranie dotyczyło zasad, jakie miała przestrzegać jej córka. Dokładnie chodziło o umawianie się na randki. Gdy nastolatka zaczęła mieć chłopaka, zapytała mamy czy może się z nim spotykać również w domu. Mama nie miała nic przeciwko, jednak postawiła córce jeden warunek. Za każdym razem, gdy będą w jej pokoju drzwi mają być otwarte. Dziewczyna zobowiązała się przestrzegać zasady. Jednak pewnego dnia, gdy chłopak został zaproszony w odwiedziny, nastolatkowie udali się do pokoju dziewczyny, a drzwi zostały zamknięte. Mama poprosiła o pomoc swojego brata, by córka odczuła konsekwencje złamania zasady.
"Kazałabym chłopcu wyjść, jeśli nie umie przestrzegać zasad, zamiast niszczyć drzwi"
Na nagraniu najpierw mama tłumaczy o zasadzie, którą miała przestrzegać jej córka, a następnie pokazuje, o co poprosiła swojego brata. Widać jak mężczyzna stoi przed drzwiami i wyposażony w odpowiedni sprzęt wycina w drzwiach dziurę. Następnie wyłamuje kawałek wyciętych drzwi i zagląda do środa sprawdzając, co się tam dzieje. Nagranie obejrzało mnóstwo ludzi, pojawiło się też wiele komentarzy, większość z nich jednak, choć po części rozumie zachowanie i troskę kobiety, nie postąpiłaby w ten sposób. Według internautów są inne sposoby na otwarcie drzwi niż niszczenie ich. Ponadto sugerują, że takie zachowanie matki wobec córki, to brak poszanowania podstawowych zasad do prywatności. Dzielenie się tym w sieci nie powinno mieć miejsca, córka może stracić zaufanie do własnej mamy. Jednakże celem mamy, było egzekwowanie zasad, których jej córka nie uszanowała.
Mój dom, moje zasady. Gdybym powiedziała mojej córce, że jej chłopak może być u nas, ale drzwi jej sypialni musiały zostać otwarte, a ona je zamknęła, po prostu zdjęła bym drzwi z zawiasów.
To naprawdę nadużycie. Tak, można egzekwować te zasady, ale usunięcie drzwi i zabranie prywatności jest problematyczne.
Zasady są tworzone z jakiegoś powodu... a jeśli twój nastolatek nie potrafi ich SZANOWAĆ, to prywatność czy nie... zostaną zabrane.
Kazałabym chłopcu wyjść, jeśli nie umie przestrzegać zasad, zamiast niszczyć drzwi.
Moi rodzice wpuszczali tylko moich chłopaków do jadalni lub na taras. Bez drzwi. Wychodzili do innego pokoju i dawali nam przestrzeń, ale wiedzieliśmy, że mogą przejść obok lub wpaść z jedzeniem i piciem w każdej chwili, teraz, kiedy jestem starsza, wiem, że to był najlepszy sposób, żeby sobie z tym poradzić!