Pojechała z dziećmi nad polskie morze. Tego się nie spodziewała. "Mam nauczkę"

- Nigdy więcej nie pojadę na wakacje nad polskie morze. Gdybym wiedziała, że może ciągle padać, na pewno nie zdecydowałabym się na wyjazd. Nie zarezerwuję wczasów pół roku przez terminem. Mam nauczkę. Szkoda mi dzieci, bo jest im przykro, że będąc nad morzem, nawet się nie kąpały - mówi nasza czytelniczka w rozmowie z edziecko.pl, dodając, że jej rodzinny wypad nad morze to prawdziwy niewypał.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Dzieci z niecierpliwością czekają na okres wakacyjny, podczas którego rodzice zabierają je na upragnione wyjazdy. W letnich miesiącach najbardziej oblegane są nadmorskie tereny, gdzie można się opalać, ale także popluskać się w wodzie, a w przypadku dzieci bawić się w piasku. To dla wielu rodzin idealny odpoczynek. Nie zawsze wszystko idzie jednak po naszej myśli. Boleśnie przekonała się o tym rodzina z Warszawy, która wypoczynek nad polskim morzem zaplanowała kilka miesięcy przed wyjazdem. 

Zobacz wideo Dramat Magdaleny Antosiewicz. Przez inflację nie pojedzie na wakacje

"Dzieciaki z niecierpliwością oczekiwały na wyjazd i były bardzo podekscytowane"

Wakacje z dziećmi nad polskim morzem mogą być niezapomnianą przygodą lub stresującym wyzwaniem. Wszystko zależy od organizacji wolnego czasu i atrakcji przygotowanych dla maluchów. Na początek jednak potrzebna jest dobra pogoda i brak sinic w morzu. Jak się okazuje, w tym roku nie jest o to tak łatwo. Nasza czytelniczka zdradziła, co się stało, że tegoroczny urlop zalicza do wyjątkowo nieudanych. - Zarezerwowaliśmy ośrodek już w styczniu, bo myśleliśmy, że im bliżej wakacji, tym ceny będą większe i może być problem z dostępnością. Dzieciaki z niecierpliwością oczekiwały na wyjazd i były bardzo podekscytowane. My zresztą też, bo rok temu nie mogliśmy pozwolić sobie na urlop ze względu na kupno mieszkania - powiedziała matka w rozmowie z edziecko.pl, dodając, że miała spore oczekiwania od tegorocznego urlopu. Niestety, przeliczyła się.

"Mam nauczkę. Szkoda mi dzieci, bo jest im przykro, że będąc nad morzem, nawet się nie kąpały"

Z relacji kobiety wynika, że przez siedem dni urlopu nad Bałtykiem ciągle padało. Kiedy ostatniego dnia pogoda delikatnie się poprawiła, nie można było wejść do morza, bo były sinice i zakaz kąpieli. Matka przyznaje, że choć starała się szukać dla dzieci przeróżnych atrakcji, to wypad nad morze niestety zalicza do niewypałów. - Nigdy więcej nie pojadę na wakacje nad polskie morze. Gdybym wiedziała, że może ciągle padać, to na pewno nie zdecydowałabym się na wyjazd. Nie zarezerwuję wczasów pół roku przed terminem. Mam nauczkę. Szkoda mi dzieci, bo jest im przykro, że będąc nad morzem, nawet się nie kąpały. Typowa Polska - mówiła nam matka ze łzami w oczach, sugerując, że to najprawdopodobniej jej ostatni wyjazd nad morze w wakacje. 

Więcej o: