Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek 18 lipca po południu na jednej z publicznych plaży w Świnoujściu. 13-latek został poparzony gorącym olejem przy przenośnym stoisku. Gorąca substancja zalała jego głowę, plecy i klatkę piersiową. Na miejsce zdarzenia wezwano pogotowie i policję, zadysponowano też śmigłowiec LPR.
- Chłopiec ma oblane górne części ciała. Są to oparzenia 1. i 2. stopnia. 13-latek w stanie stabilnym został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala - przekazała mediom Paulina Heigel, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
Nastolatek był przytomny i ma oparzenia 1 i 2 stopnia, które obejmują 40 procent powierzchni ciała. Na szczęście stan nastolatka jest stabilny. Służby wszczęły postępowanie, które ma wyjaśnić wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
- To było zdarzenie z urządzeniem obwoźnym, typu wózek z frytkownicą. Był taki moment, że zawiało i to urządzenie się zachwiało, wówczas olej wylał się na nastolatka. Będziemy wyjaśniali okoliczności tego zdarzenia - przekazała podinsp. Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
W zależności od głębokości ran wyróżniamy trzy rodzaje oparzeń: I stopień, II stopień i najgroźniejszy - III stopień. W przypadku oparzeń naskórka, które objawiają się zaczerwienieniem (rumieniem), mało widocznym obrzękiem i pieczeniem mówimy o oparzeniach I stopnia. Zazwyczaj samoistnie znika po kilku dniach, nie pozostawiając po sobie śladu w postaci blizny.
Oparzenia II stopnia powodują uszkodzenia głębszych warstw skóry na większej powierzchni. Pozostawiają po sobie bolesne pęcherze wypełnione płynem surowiczym o żółtawym odcieniu. Pojawienie się pęcherzy związane jest z obecnością infekcji. Oparzenia tego typu utrzymują się najczęściej około dwóch tygodni, następnie goją się w wyniku regenerującego się naskórka.
III stopień oparzeń jest najgroźniejszy dla ciała - uszkadza najgłębiej położone warstwy skóry, często również zakończenia nerwów. Czasami część skóry, która uległa martwicy staje się sucha i powstają na niej strupy w kolorze żółtym lub białoszarym. Te bolesne oparzenia powodują również nadwrażliwość na dotyk przez długi czas. Pozostawiają po sobie blizny, a niekiedy są tak poważne, że wymagają przeprowadzenia zabiegu przeszczepu skóry.