Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Dzieci w każdym przedszkolu mają leżakowanie, które zazwyczaj odbywa się koło południa. Ma to związek z tym, że maluchy potrzebują jeszcze drzemki w ciągu dnia (aczkolwiek nie wszystkie). Są dzieci, które zasypiają niemalże natychmiast i takie, które nie są w stanie usnąć i żadne metody nie pomagają.
W starszych grupach zazwyczaj drzemek już nie ma, jeśli jest potrzeba, wówczas organizowany jest tzw. czas relaksacji. Dzieci mogą sobie poleżeć, posłuchać czytanej książki bądź muzyki. W tym czasie odpoczywają i nabierają sił do dalszej zabawy.
Na TikToku pojawiło się nagranie z przedszkolnego leżakowania. Wszystkie dzieci spały, oprócz jednego chłopczyka. Maluch siedział nieco obrażony i przyglądał się swoim kolegom i koleżankom. Gdy nauczycielka podeszła, by go ułożyć, kilkulatek mocno zacisnął oczy, udając, że śpi. Wyglądał bardzo zabawnie i uroczo.
Nagranie spodobało się internautom. Obejrzało je kilkaset tysięcy razy, prawie pięć tys. razy udostępniono i ponad trzy tys. razy skomentowano.
Co za słodziak ,?? identycznie patrzy mój 2,5-letni Stasio ??
- skomentowała jedna z kobiet. "Okey on już śpi, zostaw go w spokoju????", "Nie lubiłam też spać w przedszkolu w ciągu dnia", "Słodki", "Udaje, że śpi", "To zbyt słodkie", "Przynajmniej próbował spać".
Wielu internautów przyznało, że wspominają przedszkolne drzemki jako koszmar z dzieciństwa. Opowiadają, że traktowali je jako przymusową przerwę w zabawie i robili wszystko, by nie zasnąć, a dziś chcieliby, by ktoś pozwolił im się zdrzemnąć w ciągu dnia i chociaż chwilę się zregenerować: "Ile dzisiaj dałabym za taką drzemkę w południe".