• Link został skopiowany

Tak wyglądają rodzice po porodzie. Zmęczona kobieta ledwo stała na nogach. Mąż: To co? Jeszcze jedno?

Nagrano rodziców po porodzie. Gdy do sali weszła obolała kobieta, mąż zapytał jej, czy będą mieć kolejne dziecko. "Jak mój facet chce to niech sam urodzi następne. Ja się na to nie piszę" - komentuje internautka.
Mama
www.tiktok.com/@bellsmessina

Powitanie nowego członka rodziny to dla rodziców wielkie przeżycie. Zwykle przygotowują się do tego z wydarzenia z dużym wyprzedzeniem, kompletując wyprawkę, urządzając dziecięcy pokój i wybierając szpital. Często czytają także o doświadczeniach innych rodziców, aby przygotować się na różne ewentualności. W praktyce bywa jednak, że rzeczywistość ich zaskakuje.

Nagrano rodziców po porodzie

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo 1,5-miesięczne dziecko zatrzaśnięte w samochodzie. Mundurowi wybili szybę

Poród jest bardzo indywidualnym przeżyciem. Niektóre kobiety rodzą szybko i nie wspominają tego doświadczenia, jako  bardzo bolesnego, czy traumatycznego, a inne cierpią przez wiele godzin. Na TikToku opublikowano nagranie, na którym zademonstrowano, jak wyglądają rodzice po porodzie. W nieco zabawny sposób ukazano prawdziwą różnicę. Na filmiku widać obolałą, przemęczoną kobietę, która ledwie przekroczyła próg sali w szpitalu. Wciąż mocno trzymała się za brzuch. Wówczas pokazano mężczyznę, które pochylił się nad noworodkiem i z uśmiechem zapytał żony, czy będą mieć kolejne dziecko.

Kobiety o porodzie

Pod nagraniem pojawiła się masa komentarzy od innych mam, które podzieliły się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. "Tak łatwo wyskoczyć z podobną propozycją, kiedy nie doświadczyło się ani jednego skurczu", "Minęły dwa miesiące od mojego porodu i czuję, że mógłbym przejść przez to jeszcze raz. Gdy byłam w połogu nie potrafiłam pojąć, dlaczego kobiety, które przez to przeszły myślą o kolejnych dzieciach", "Trzy godziny po porodzie mój mąż oznajmił, że chce kolejne dziecko", "Jak mój facet chce to niech sam urodzi następne. Ja się na to nie piszę", "Dwanaście godzin po porodzie mój mąż wyjechał z podobnym tekstem", "Minęły trzy lata od porodu i wciąż śnią mi się koszmary, że jestem w ciąży", "A u nas było odwrotnie. Od razu chciałam kolejne" - pisali.

Więcej o: