Chciał porwać dziecko. Przegrał z zębami sześciolatki

Co raz słyszy się o porwaniach lub próbach porwań dzieci. Niekiedy maluchy są jednak bardzo waleczne, dzięki czemu nie dają się zabrać nieznanym sprawcom. Pewna 6-latka udaremniła napaść, gryząc swojego napastnika.

 Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Cały czas na świecie dochodzi do porwań dzieci. Niekiedy udaje się dotrzeć do sprawców i je uratować, czasem jednak takie historie mają tragiczny finał. Dlatego tak ważne jest, by uczulać dzieciaki na czyhające niebezpieczeństwo ze strony dorosłych. Maluchy nigdy nie powinny zostać bez opieki, muszą też wiedzieć, by nie rozmawiać z obcymi, nigdzie z nimi nie iść, ani nic od nich nie brać (przestępcy często kuszą słodyczami, obietnicami, że pokażą małe kotki i pieski).

Zobacz wideo Śledczy zapobiegli uprowadzeniu kobiety. Gang narkotykowy chciał ją porwać dla okupu

Do próby porwania doszło w ostatnich dniach w północnej części Miami. Na dziedzińcu kompleksu mieszkaniowego, do sześcioletniej dziewczynki podjechał biały samochód.

Dziewczynka miała zauważyć białego SUV-a, z którego wyszedł nieznajomy mężczyzna, kiedy została na zewnątrz sama, po zakończonej zabawie z innymi dziećmi

- przekazało CBS News Miami. Nieznany mężczyzna złapał dziecko i zaczął je nieść. Dziewczynka była bardzo waleczna i postanowiła się bronić. Ze wszystkich sił ugryzła go w ramię: Złapał mnie, podniósł i zaczął ze mną biec, (wtedy) go ugryzłam"- opowiadała później mała A'hylric. Ugryzienie musiało być dotkliwe, ponieważ, napastnik uderzył dziewczynkę i rzucił na ziemię. Następnie uciekł do samochodu. W tym czasie dziecko szybko pobiegło do domu i opowiedziało o tym, co się wydarzyło partnerowi swojej mamy.

Całe szczęście, że zdarzenie zostało nagrane przez kamery z monitoringu. Jak podaje tvn24.pl powiadomionym służbom udało się namierzyć właściciela białego SUV'a, dzięki czemu dwa dni po całym zajściu został zatrzymany. Okazało się, że A'hylric chciał porwać 32-letni Leonardo Venegas. Mężczyzna został oskarżony o porwanie i znęcanie się nad dzieckiem.

Odwaga dziewczynki wzbudziła podziw nie tylko jej bliskich. Służby doceniły dziecko także za to, że potrafiło podać wiele ważnych szczegółów dotyczących napastnika, dzięki czemu łatwiej było go złapać.

Była w stanie przedstawić dokładny rysopis podejrzanego (...). Bardzo dzielnie walczyła o swoje bezpieczeństwo

- powiedziała funkcjonariuszka policji Kiara Delva w rozmowie z CBS News Miami.

Więcej o: