Urodziny są dla wielu dzieci wyczekiwanym okresem. Rodzice już od najmłodszych lat organizują im przyjęcia, na które zapraszają rodzinę i znajomym. Ważnym elementem takiej uroczystości jest również obdarowanie maluszka prezentami. Nie wszyscy popierają jednak ten zwyczaj.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Młoda mama prowadzi profil na TikToku, na którym dzieli się z internautami doświadczeniami związanymi z macierzyństwem. Na jednym z filmików postanowiła wyjaśnić, dlaczego nie na pierwsze urodziny nie kupiła swojemu dziecku prezentów. Zapewniła, że chłopiec i tak ich nie zapamięta, a i tak urządza mu przyjęcie, które sporo kosztuje. Jej zdaniem prezenty zagracają mieszkanie, a pudełka, w których znajdują się zabawki, są dla dziecka ciekawsze od ich zawartości. Dodała, że z zabawek szybko się wyrasta, a i tak reszta rodziny z pewnością rozpuści jej syna. "Jeździmy razem na wakacje, więc i tak będziemy mieć jakieś wspólne wspomnienia" - podsumowała.
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo komentarzy od rodziców. Nie wszyscy podzielili opinię mamy. "Muszę się nie zgodzić. Dzieci zasługują na jakąś drobnostkę. Już nigdy nie będą w tym samym wieku. Rozpieszczaj, póki możesz", "Nie rozumiem czemu ludzie mówią, że nie będą pamiętać. Będą i dlatego ja pójdę na całość", "Skoro twierdzisz, że dziecko niczego nie będzie pamiętać, to jaki jest cel zabierania go na wakacje?", "Nie wyobrażam sobie tego, że nie zobaczę min moich dwóch małych chłopców otwierających prezenty" - pisali niektórzy.
Wśród komentujących były jednak osoby, które poparły jej podejście. "A ja totalnie się z tobą zgadzam. Kompletnie nie rozumiem wpisów rodziców, którzy szukają pomysłów na prezenty dla pięciomiesięcznego dziecka", "A ja cię rozumiem i myślę tak samo. Jeśli już mam coś kupić to książki, do których będę mogła wrócić", "Uważam, że to bardzo mądre" - twierdziły.