Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Relacje dziadków z wnukami bywają bardzo różne. Niektóre babcie i dziadkowie są bardzo ciepli i bezpośredni w kontaktach z dziećmi, inni zachowują dystans i traktują je jak małych dorosłych. Nie oznacza to oczywiście, że mniej je kochają, ale mają inne sposoby na okazywanie tej miłości i w ogóle - całego zainteresowania. Niektórzy rodzice zwracają uwagę, że dziadkowie mają swoje "ulubione" wnuczęta, a pozostałe interesują je nieco mniej.
Jedna z użytkowniczek Twittera opisała sytuację, która miała miejsce, gdy wraz z córką odwiedziła teściową: "Byłam dzisiaj u teściowej z małą, ale taka była zainteresowaną nią, że cały ten czas spędziła w ogródku, a ja z moją bestie i zarazem siostrą męża piłyśmy kawkę w domu. Nawet o syna nie zapytała. Nie wymagam jakiegoś nadskakiwania nad nami, ale chyba jest matką i babcią i chyba powinna wykazać jakieś zainteresowanie wiedząc, że stan A. wciąż nie jest jakiś super, a wnuczkę widzi raz na jakiś czas" - napisała internautka. "Ale w sumie czego oczekiwałam jak tak było od zawsze. Teściowa ma wybrane wnuki i dzieci" - dodała rozżalona.
Każdemu rodzicowi wydaje się, że jego dziecko jest najwspanialsze na świecie i zasługuje na niepodzielną uwagę wszystkich, którzy znajdą się w okolicy. Niektórzy nie potrafią obiektywnie ocenić pewnych sytuacji i relacji, w których znajdują się ich pociechy. Zdarza się, że bywa tak właśnie w przypadku dziadków, którzy doczekali się większej gromadki wnucząt.
Często to pierwsze jest przez nich faworyzowane, co nie podoba się rodzicom pozostałych. Jeśli babcia lub dziadek okazuje jednemu z wnuków szczególne względy, zapominając o innych, warto o tym spokojnie porozmawiać, bo możliwe, że seniorzy nie zdają sobie z tego sprawy.