Kupiła gadżet na muchy za kilkanaście złotych. Synowi "niemal oderwało głowę". Doszło do groźnego wypadku

Ta mama chciała zabezpieczyć swój dom przed owadami. Na jednej z platform sprzedażowych znalazła tani gadżet, który miał za zadanie nie tylko odstraszyć nieproszonych gości, ale uniemożliwić osom, pszczołom, czy muchom - dostanie się do domu. Nie wiedziała jednak, że produkt okaże się niebezpieczny w skutkach dla jej syna. Doszło do groźnego wypadku.

Justine Church, zamówiła specjalną kurtynę na drzwi, aby uniemożliwić, przedostanie się owadów do wnętrza jej domu. Zamontowała ją na tylnych drzwiach swojego domu, które prowadzą do ogrodu, gdzie dzieci często przebywają w czasie wakacji. Nie wiedziała jedynie, że gadżet za kilkanaście złotych może być niebezpiecznej sytuacji. Pod jej nieobecność doszło do groźnego wypadku z udziałem jej pięcioletniego syna. Chłopiec doznał urazu kręgosłupa szyjnego, a na jego szyi pojawiły się rany. Co się stało? Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo 1 NEWS DZIENNIE - "Ważne co czytasz" [autopromocja]

Ten wypadek mógł skończyć się śmiercią. 5-letni chłopiec mógł stracić głowę

Lato kojarzy się nie tylko z ciepłymi i słonecznymi dniami, ale jest to okres walki z różnymi owadami. Muchy, pszczoły, osy, komary - Justine Church, mama trójki dzieci (dziewczynki i chłopców - bliźniaków), chciała uchronić swój dom przed owadami.

Znalazła w sklepie internetowym zasłonę na drzwi, która miała uniemożliwić nieproszonym gościom, przedostanie się do wnętrza jej domu. Gadżet, który zamontowała na tylnych drzwiach prowadzących do ogrodu, początkowo zdawał egzamin. Do czasu nieszczęśliwego wypadku. Co się stało? Otóż jeden z jej synów zaplątał się w wiszące sznurki i nie mógł się z nich wydostać. Szarpiąc się, pętla na szyi zaciskała się coraz bardziej. Dziecko uratował jego brat - Darwin.

Mogłabym już pochować Mylesa, gdyby nie szybka reakcja jego brata. Ten produkt jest niebezpieczny i nie nadaje się do niczego. Gdyby na opakowaniu znajdowała się ulotka informująca pogrubionymi słowami o ryzyku uduszenia, nigdy nie umieściłabym jej w swoim domu. Zostawiłam recenzję, ale nie chcę zwrotu pieniędzy, chcę, tylko aby ludzie byli bardziej świadomi, ponieważ nie kupując taką zasłonę, nie myślisz o tym, że twoje dziecko może się udusić. Nie możemy pilnować dzieci przez cały czas, więc mamy blokady okien, bramę zamykaną na kłódkę, a sznurki żaluzji są podniesione. Mojemu synowi omal nie oderwało głowy

- opisuje zdenerwowana mama, którą cytuje portal dailymail.co.uk.

Po incydencie kobieta natychmiast zdjęła zasłonę z drzwi i wyrzuciła ją do kosza, tym samym przestrzegając innych rodziców przed jej zakupem i montażem. Jak podaje portal dailymail.co.uk, po dramatycznym apelu matki 5-letniego chłopca, w sieci pojawiło się sporo informacji odnośnie skutków, jakie niesie ze sobą ta zasłona.

Ten produkt był świetny, dopóki mój mąż nie wyszedł na zewnątrz, ale został uwięziony wokół szyi przez pasma i podduszony
Chroni przed muchami. Jednak musiałem ją zdjąć, ponieważ sznurek zaplątał się wokół szyi mojej 4-letniej córki i spowodował bardzo paskudne obtarcie, które zrobiło się strupem
Byłem zaplątany w te sznurki. Nie polecam, jeśli masz dzieci!

- napisali internauci.

Więcej o: