Kamera monitoringu zarejestrowa³a "najs³odszy napad w historii". Dziecko podesz³o do lady i nie mia³o skrupu³ów

Kamera monitoringu nagra³a zabawny incydent, do którego dosz³o w sklepie na stancji benzynowej. Nagle do ¶rodka wesz³o dziecko w kombinezonie króliczka. Mia³o jeden cel.

Gdym małe dzieci dorastają, stają się bardzo aktywne i często trudno za nimi nadążyć. Czasem wystarczy tylko chwila nieuwagi, aby zniknęły rodzicom z pola widzenia. Kamela monitoringu zarejestrowała nietypową scenę, która wydarzyła się na stacji benzynowej. Nagranie szybko zostało hitem TikTok, a polubiło je prawie 300 tys. osób.

Kamera monitoringu zarejestrowała "najsłodszy napad w historii"

Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Wzruszające słowa Małgorzaty Rozenek-Majdan w Sejmie: Prawdopodobnie nigdy nie zostałabym mamą

W momencie, w którym rodzice najpewniej tankowali samochód, dziecko skorzystało z okazji i podeszło do sklepu. Na filmiku widać, jak zamaszystym ruchem pchnęło drzwi, po czym zaczęło iść w stronę lady. Znudzony sprzedawca siedział przy stole, opierając się jedną nogą o blat. Nawet nie patrzył na małego klienta. Nagle dziecko podeszło do stolika ze słodyczami i zgarnęło batony. Najpewniej wiedziało, że nie postępuje właściwie, bo po chwili zaczęło biec bez zapłaty w stronę stacji.

Sprzedawca nie wiedział, co się dzieje

Zdezorientowany mężczyzna w pierwszej chwili nie wiedział, co się wydarzyło. Wstał i ruszył na poszukiwania złodzieja. Cała sytuacja rozbawiła internautów i pojawiła się pod nim masa komentarzy. "To dziecko miało przyspieszenie", "A przed drzwiami siedział samochód, który zaraz odjechał", "Przyszło jako dziecko, wyszło jako dorosły", "Po tym, jakie biegło, myślę, że wie, że postąpiło źle", "Sprzedawca nie przewidział takiego obrotu sytuacji", "Dziecko doskonale wiedziało, że należy przyspieszyć po wykonaniu misji", "Musiało się tego nauczyć z telewizji", "Rozbawiło mnie to, jak sprzedawca za nim pobiegł", "Myślę, że w pierwszej chwili nawet nie widział, kto go okradł. Dziecko jest tak niskie, że nie wychylał się za ladę. Może pomyślał, że to duch" - pisali.

Wiêcej o: