Nienawidzę mojego imienia i mam żal do rodziców "Kojarzy się z jednym"

To imię oznacza "mała niedźwiedzica" i ma łacińskie korzenie. Niestety kojarzy się głównie z okropną czarownicą zamieszkującą morskie głębiny. Kobieta, która je nosi nie potrafi normalnie funkcojnować, bo zawsze kojarzy jej się źle. O pomoc postanowiła w końcu poprosić internautów.
Zobacz wideo Lili Antoniak zdradza, skąd pomysł na dość nietypowe imiona dla córek. "Moja obserwatorka nazwała tak swoją córkę dzięki mnie"

Nadanie dziecku imienia to nie jest taka łatwa sprawa, jak się niektórym wydaje. Ci, którzy chcą uniknąć problemów, rodzinnych kłótni i wielu długich godzin poświęconych zastanawianiu się nad odpowiednim wyborem, często po prostu sprawdzają rankingi imion i wybierają jedno z najpopularniejszych. Inni przywiązują dużo większą wagę do wyboru imienia dla swojego dziecka. Często biorą pod uwagę popularnych bohaterów bajek, filmów i seriali, albo sugerują się wyborami gwiazd i celebrytów, albo dopytują bliskich i znajomych. Zdarza się też, że imię, które wybiorą rodzice, dopiero po kilku latach staje się popularne lub wręcz przeciwnie - niepożądane, bo niesie za sobą złe skojarzenia.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Zdaniem wielu ludzi, ich imię ma ogromny wpływ na ich życie i charakter

Wielu ludzi jest zdania, że imię bardzo rzutuje na ich życie. Jeżeli niesie za sobą miłe skojarzenia, możemy stać się pewniejsi siebie, bardziej otwarci i komunikatywni. Jeśli imię nie do końca dobrze się kojarzy, my sami również nie czujemy się z nim dobrze, pewność siebie znika i jesteśmy bardziej zdystansowani do życia społecznego. Taką sytuację opisuje jedna z użytkowniczek Reddita. Pisze wprost, że nienawidzi swojego "disneyowskiego" imienia. Ursula kojarzy jej się jedynie ze złym charakterem z bajki o syrence Arielce. Nie lubi się przedstawiać, nie znosi brzmienia tego imienia i ma ogromny żal do rodziców, o to że tak ją nazwali.

Kobieta poprosiła o pomoc w znalezieniu innej formy swojego imienia

Kobieta postanowiła napisać na popularnym forum, by wyżalić się, ale jednocześnie prosić internautów o pomoc w znalezieniu przyjemnej dla ucha skróconej formy imienia, która nie będzie tradycyjną "Uschi" lub "Sully". Nie zawiodła się. Internauci próbowali ją pocieszać. Jedna zasugerowała nawet, że w popularnym serialu "Przyjaciele" siostra jednej z głównych bohaterek Phoebe, miała na imię Ursula, więc imię może się kojarzyć całkiem dobrze. Znalazły się też propozycje, by zamiast Ursula, przedstawiać się Ulla, Ula, Ella, a nawet Susie. Według internautów, to są skrócone formy, które są miłe dla ucha, proste i przyjemne w odbiorze. Nie powinna mieć problemów, gdy będzie się przedstawiać i nikt nie powinien dopytywać czy to jej właściwe imię czy skrót. Pojawiła się także propozycja, by korzystać ze swojego drugiego imienia, jeśli oczywiście je ma. Wielu ludzi tak robi i nie jest to w obecnych czasach dziwnym zjawiskiem. 

Źródło: mirror.co.uk

Więcej o: