Dzieci rodziły się zdeformowane i nikt nie znał przyczyny choroby. "Ciężarne robiły to nieświadomie"

Kiedy mnóstwo dzieci przychodziło na świat z różnymi deformacjami, zwłaszcza w obrębie kończyn, nikt nie wiedział, czym to jest spowodowane. Co gorsza, ciężarne kobiety same szkodziły swoim pociechom, choć były tego kompletnie nieświadome. Dzisiaj już wiadomo, co spowodowało tak straszne cierpienie dzieci, a historia tego specyfiku jest przestrogą dla wszystkich.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Przyzwyczajenia, trendy, zalecenia medyczne i dobre rady. Czyli skąd właściwie brać wiedzę o pielęgnacji noworodka?

W 1953 roku w Niemczech powstał nowy wówczas lek, będący organicznym związkiem chemicznym - Talidomid. Niestety, w momencie odkrycia i jego szeroko zakrojonej promocji nikt nie przypuszczał, jak tragiczne w skutkach będzie stosowanie tego specyfiku. Jego ofiarami były bowiem dzieci, które rodziły się z różnymi deformacjami - nie miały rąk bądź nóg lub kończyny były o wiele za krótkie. Część maluchów umierała niedługo po porodzie. Początkowo nie wiedziano, co powoduje tajemniczą chorobę, ale w końcu ustalono przyczynę - był to wspomniany Talidomid.

Dzieci rodziły się z deformacjami kończyn. Wszystko przez popularny lek dla ciężarnych

Talidomid był powszechnie stosowany w Europie w latach 1957-1961 jako lek uspokajający, nasenny, przeciwbólowy, a także zwalczający poranne mdłości u ciężarnych kobiet. Był bardzo tani i dostępny bez recepty, a na dodatek reklamowano go jako całkowicie bezpieczny i pozbawiony jakichkolwiek skutków ubocznych. Niestety, jak podaje Wikipedia, Talidomid przyjmowany przez przyszłe mamy trwale uszkadzał rozwijające się w ich łonach płody. Lek doprowadził do deformacji 15 tysięcy dzieci, z czego 12 tysięcy urodziło się z deformacjami takimi jak fokomelia czy amelia i wadami rozwojowymi m.in. mózgu, serca, wzroku czy słuchu. Z narodzonych 12 tysięcy maluchów cztery tysiące zmarło przed ukończeniem pierwszego roku życia. Pozostałe przeżyły, ale do dziś zmagają się z ogromnymi problemami z powodu braku kończyn bądź ich nienaturalnych proporcji i deformacji. Talidomid oficjalnie wycofano z obiegu w 1961 roku, ale ofiary wciąż nie doczekały się sprawiedliwości.

Talidomid upośledzał rozwój płodu. Poszkodowani do dziś walczą o sprawiedliwość

Większość poszkodowanych przez Talidomid wciąż żyje i walczy o sprawiedliwość. Koncern Gruenenthal w 1972 roku musiał wypłacić odszkodowanie w wysokości 150 milionów dolarów dla ofiar leku w Niemczech. Niestety, poszkodowani z innych krajów wciąż walczą o należne im odszkodowania, ale jak na razie bezskutecznie. Z kolei szef zarządu firmy Gruenenthal Harald Stock wystosował oficjalne przeprosiny do ofiar Talidomidu po 50 latach od dramatu (za TokFM) - "Prosimy o wybaczenie, że przez 50 lat nie potrafiliśmy rozmawiać jak człowiek z człowiekiem. Zamiast tego milczeliśmy". Dodał też, że "Nasze milczenie przez dziesiątki lat należy traktować jako wyraz naszego oniemienia w firmie wobec losu, jaki spotkał ofiary leku". Mimo to jego słowa nie satysfakcjonują poszkodowanych, którzy cały czas domagają się ogromnych odszkodowań od koncernu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.