Sąsiad przerzucił swoje dziecko przez płot, żeby złapać piłkę. "To naruszenie, byłem nagi"

Jego odpoczynek w ogrodzie został zakłócony przez piłkę i dziecko sąsiadów. Ich zachowanie było tak niegrzeczne, że postanowił się zemścić. Już więcej na jego teren nie odważą się wejść.
Zobacz wideo Lato - najtrudniejsza pora roku dla małych dzieci. Dlaczego?

Bez wątpienia, jedną z korzyści mieszkania w domu wolno stojącym jest fakt posiadania własnego kawałka ogrodu. Chociaż trzeba włożyć w niego trochę pracy, a potem regularnie o niego dbać, to jednak dla chwil relaksu i możliwości zabawy, jeśli ma się w domu dzieci, to naprawdę warto. Mając ogród, należy jednak pamiętać, że tam również obowiązują pewne zasady, tak by sąsiedzi za płotem nie czuli się zawstydzeni oraz by nie naruszać ich prywatności. A takie sytuacje niestety również się zdarzają.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl  

To, co zobaczył sprawiło że poczuł dyskomfort. Jego prywatność została naruszona

Swoją frustrację postanowił wylać jeden z mieszkańców domu z ogródkiem, gdy sąsiedzi naruszyli jego prywatność. Gdy pewnego dnia leżał sobie w swoim ogrodzie, nagle zza płotu, na jego teren, wleciała piłka. Szokiem dla niego było to, co nastąpiło później. Zauważył jak ojciec przerzuca przez płot do jego ogrodu swojego syna, ten łapie piłkę, nawiązuje z nim szybki kontakt wzrokowy, i po chwili jego tata szybko go zabiera z powrotem. Mężczyzna poczuł wściekłość. Odkrzyknął sąsiadom, że mogli po prostu zapukać do drzwi i dostali by piłkę z powrotem. Usłyszał w odpowiedzi, że syn bardzo chciał przeskoczyć przez płot i oddalił się. Co było bardzo niegrzeczne, wg autora historii. Tym bardziej, że leżał na swojej ogrodowej sofie niemal roznegliżowany. Czuł się nagi i to było dla niego zbyt wiele.

sąsiad przerzucił przez płot swoje dziecko, sąsiad postanowił się zemścićsąsiad przerzucił przez płot swoje dziecko, sąsiad postanowił się zemścić screen reddit.com

Początkowo chciał zrobić sąsiadom awanturę. Wymyślił jednak inną zemstę

Choć wtedy uświadomił sobie, że w takim razie do takich sytuacji musi dochodzić regularnie, gdy nie ma go w domu, jednocześnie poczuł się zawstydzony. Jego prywatność została naruszona i bardzo mu się to nie spodobało. Miał w planach pójście do sąsiadów i zrobienie awantury, jednak żona załagodziła sytuację. Mężczyzna zatem wpadł na inny pomysł. W najbliższych planach ma zamiar przynieść do domu nowego członka rodziny. Zaopatrzy się w rottweilera, który będzie miał za zadanie pilnować prywatności domowników i zapobiec sytuacjom wtargnięcia na jego teren. 

Więcej o: