Siedmiomiesięczna Liliana będzie mogła jeszcze urosnąć. Ta operacja to jeden przypadek na 25 tysięcy

7-miesięczna Liliana urodziła się z ultra rzadką wadą genetyczną - achondroplazją. Dziewczynka właśnie przeszła skomplikowaną operację, dzięki której będzie mogła jeszcze urosnąć. Ten zabieg to jeden przypadek na 25 tysięcy.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo

Achondroplazja to ultra rzadka wada genetyczna, która objawia się przede wszystkim karłowatością (inaczej niskorosłością). Jest to związane z zaburzeniem wzrostu kości, między innymi kończyn, kręgosłupa i czaszki. To bardzo często jest związane ze zwężeniem otworu wielkiej kości potylicznej, a co za tym idzie, zaburzeniem przepływu płynu mózgowo-rdzeniowego między czaszką a kręgosłupem. W efekcie może to prowadzić do wodogłowia, a w dalszej perspektywie do problemów z poruszaniem się czy oddychaniem. Z tym problemem zmagała się 7-miesięczna Liliana, która niedawno dostała szansę na normalny rozwój dzięki skomplikowanej operacji, jednej na 25 tysięcy. 

Zoperowano 7-miesięczną Lilianę. Będzie mogła jeszcze urosnąć

Operację przeprowadził zespół specjalistów pod kierunkiem prof. dr. hab. n. med. Dawida Larysza, kierownika Kliniki Chirurgii Głowy i Szyi Dzieci i Młodzieży w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Jak tłumaczył wcześniej (za serwisem Parenting.pl) - "Będzie ona polegała na tzw. odbarczeniu szczytowo-potylicznym, czyli poszerzeniu otworu wielkiego kości potylicznej dziecka. Dzięki zabiegowi rdzeń przedłużony będzie miał więcej miejsca na dalszy wzrost i rozwój". Operację komplikował wiek dziecka, a także nieprawidłowa budowa czaszki, jak i okolicznych naczyń krwionośnych. Jednak mimo trudności, zabieg się udał i 13 czerwca 2023 roku poinformowano o sukcesie. 

7-miesięczna Liliana ma szansę urosnąć. Nie jest jedynym dzieckiem, które zoperowano

Choć achondroplazję diagnozuje się rocznie u zaledwie dwojga bądź trojga dzieci w Polsce, to 7-miesięczna Liliana nie była jedną, którą zoperowano. Prof. dr hab. n. med. Dawid Larysz powiedział, że wcześniej podobny zabieg przeprowadzono u kilkorga małych pacjentów z całej Polski, a najmłodszy miał tylko trzy miesiące. Co więcej, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie jest jedynym takim szpitalem w Polsce w przypadku leczenia rzadkich chorób głowy i szyi (CRANIO). Jak podaje serwis RMF24, placówka jest też jedyną w województwie warmińsko-mazurskim, która otrzymała od Ministra Zdrowia status Ośrodka Eksperckiego Chorób Rzadkich.

Więcej o: