Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Bon turystyczny powstał w 2020 roku jako wsparcie finansowe dla branży turystycznej, jak i rodziców z dziećmi. Pierwotnie to jednorazowe świadczenie obowiązywało od 1 sierpnia 2020 roku do 31 marca 2023 roku i wynosiło 500 złotych na jedno dziecko (1000 złotych w przypadku malucha z niepełnosprawnością). Bon turystyczny cieszył się wówczas ogromnym zainteresowaniem - jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) z wydanych z 4,5 miliona przyznanych bonów, aktywowano i wykorzystano ponad 3,9 milionów. To pokazuje, jak bardzo jest potrzebne takie świadczenie. Stąd obecne plany rządu na nową edycję. Jak będzie wyglądała? Zobaczcie, co już wiemy.
Obecnie trwają rządowe prace nad nową edycją bonu turystycznego. Wypłacaniem świadczenia zajmowałby się tak, jak do tej pory ZUS. Co ważne, nie byłby to voucher do wykorzystania na letni wypoczynek, lecz przelew gotówkowy. Zmieniłaby się też wartość - mówi się o kwocie 1000 złotych na dziecko (1500 złotych, gdy jest niepełnosprawne). Jednak to nie znaczy, że rodzice dostaliby dodatkowe pieniądze, które mogliby wydać wedle uznania - wręcz przeciwnie. Mieliby wówczas do wyboru dwie możliwości:
Co więcej, czas wykorzystania nowego bonu byłby krótszy - od 1 czerwca do końca grudnia danego roku. Jednak jest też dobra wiadomość - nowe świadczenie byłoby cykliczne i rodzice otrzymywaliby je co roku.
O nowym bonie turystycznym wypowiedział się minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk na antenie programu "7 pytań o 7.07" w radiu RMF. Jak wyjaśnił, "Byłoby to takie 500 plus. Byłaby to pewna dodatkowa kwota pod warunkiem, że byłaby rzeczywiście w okresie wakacyjnym nakierowana na wypoczynek". Wyjaśnił, że nie będzie to takie wsparcie, jakie było podczas pandemii COVID-19. Z kolei wiceminister finansów Artur Soboń powiedział, że na razie "nie ma obecnie żadnych ustaleń w tej sprawie". Dodał też, że"analizują bardzo różne warianty w różnych obszarach, komunikowanie tego przez media nie najlepiej służy ich interesom." Pierwsze pewne informacja o nowym bonie turystycznym miały się pojawić w połowie maja, jednak rząd wciąż na ten temat milczy.