Poszli z dzieckiem na wesele. Uwagę zwraca to, co wystawało z jego kieszeni. "Genialne"

Rodzice wymyślili sprytny trik, by dopilnować dziecko na weselu. W tym celu sięgnęli po balony. "Moja mama też to stosowała w przypadku moich młodszych sióstr" - komentują internauci.

Wiadomo, że zdrowie i dobre samopoczucie dzieci są priorytetem każdego rodzica. Gdy maluch staje się ruchliwy i ciekawski, czasami ciężko za nim nadążyć. Bywa, że nagle zaczyna za czymś biec, albo próbuje się wspinać. Rodzice dokładają wszelkich starań, aby go wówczas doglądać, co w praktyce wcale nie jest łatwe. Z pomocą przychodzą jednak pewne triki.

Zabawny trik z balonami

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Jaka była pierwsza myśl Aleksandry Żuraw, gdy dowiedziała się, że traci ciążę? "Nie dopuszczałam tego do wiadomości"

Na TikToku opublikowano nagranie z wesela. Wiadomo, że w miejscach, w których jest dużo ludzi, szczególnie łatwo jest zgubić dzieci. Rodzice nie chcieli jednak, aby ich syn siedział przy stole lub był wszędzie prowadzony za rączkę. Postawili więc na pewien sprytny trik. Kupili baloniki napełnione helem, a następie przywiązali je do obciążnika owiniętego folią. Zawiniątko włożyli do tylnej kieszeni spodni syna. Gdy malec przemieszczał się między krzesłami, baloniki leciały nad nim, dokładnie informując o pozycji dziecka. Rodzice, siedząc przy stole doskonale widzieli, w którym miejscu sali jest dziecko.

Patent zainteresował rodziców

Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy od internautów. Wśród nich byli rodzice, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami i przyznali, że również stosowali taki patent. "Zrobiłem to samo z moją córeczką, która biegała wszędzie. Tak się jednak złożyło, że goście zaczęli dowiązywać balony. W pewnym momencie miała 50", "Mój mąż żartował, że zrobi tak ze mną, gdy pójdziemy na zakupy", "Idealne rozwiązanie dla mojej córki. Dzięki za pomysł!", "Mój syn miał przypięte takie baloniki dosłownie przez 5 sekund. Potem sam je zerwał", "Moja mama też to stosowała w przypadku moich młodszych sióstr" - pisali.

Więcej o:
Copyright © Agora SA