W ciąży każdy dzień potrafi być zupełnie inny od drugiego. Burza hormonów potrafi nieźle namieszać w codziennym funkcjonowaniu. Nie wszystkie kobiety oczywiście doświadczają takich trudnych momentów. Ale są takie, które zanoszą się płaczem na reklamach, wzruszają po kilku wypowiedzianych słowach, wpadają w gorszy humor bez wyraźnej przyczyny, albo nie mają siły kompletnie na nic. Potrzebują odpoczynku i dużo snu, by jakoś przetrwać do porodu. Są też takie kobiety, w których budzą się takie instynkty i zdolne są do takich zachowań, o jakie nigdy wcześniej się nie podejrzewały.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Nic nie zwiastowało tego dnia tak tragicznych wydarzeń. Imunek Williams pracuje jako kierowca autobusu. Tego dnia wyruszyła w swoją standardową trasę, z 30 uczniami na pokładzie. W pewnym momencie, gdy była zaledwie kilka przecznic od miejsca docelowego poczuła dziwny zapach i narastający dym. Próbowała skontaktować się z dyspozytorem, jednak bezskutecznie. Miała sekundy na podjęcie decyzji i nie wahała się ani chwili. Wstała zza kierownicy i wyprowadziła wszystkich uczniów znajdujących się na pokładzie. Upewniła się czy na pewno nikt nie został w tyle. Gdy chciała sprawdzić ostatni raz, z tyłu autobusu buchały już płomienie. Szczęśliwe sama również zdążyła w porę wysiąść.
Kobieta jest zdania, że udało jej się zachować spokój i nie spanikować z dwóch powodów. Po pierwsze przechodziła w pracy szkolenia, na wypadek podobnych sytuacji, choć wtedy miała nadzieję, że nigdy jej się nie przydadzą. A po drugie, jest już w końcówce swojej ciąży, myśli, że zadziałał instynkt macierzyński. Chciałaby wiedzieć, że inni kierowcy będą zachowywać się podobnie, w przypadku takich sytuacji. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku, ale na szczęście nikt nie ucierpiał. Kobieta zatruła się dymem, jednak kontrola lekarska nie wykazała żadnych powodów do niepokoju. Teraz w spokoju może oczekiwać narodzin swojego dziecka. Ma świadomość, że dla swojego dziecka człowiek jest w stanie zdobyć się na wiele poświęceń, trudów i wyrzeczeń. Już nie może się doczekać swojej macierzyńskiej drogi.
Źródło: today.com