Nasze babki łóżeczka nigdy nie stawiały przy oknie. "Jego światło mogło zagrażać dziecku"

Chodziło o to, żeby światło księżyca nie padło na dziecko. Mogło się to skończyć rewolucjami żołądkowymi, a te z kolei mogłyby być niebezpieczne dla maluszka. "Mówiło się, żeby miesiąc nie spojrzał na dziecko, bo zaraz dziecko dostanie miesięcznika".

Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl 

Symbolika księżyca jest bardzo rozbudowana. Dotyczy płodności, rodzenia się, wzrostu, a z drugiej strony końca i śmierci. Wszystko za sprawą tego, że człowiek od zawsze mógł na niebie obserwować jego zmiany - powiększał się, zmniejszał, znikał. Z księżycem wiązało się więc wiele przesądów. Nie brakowało (i wciąż nie brakuje) tych dotyczących małych dzieci.

Zobacz wideo Jak rozpoznać, że dziecko ma autyzm? "Układanie samochodzików w rzędzie, machanie rączkami"

"Jak księżyc spojrzał na dziecko, to dostawało biegunki"

Nasze babcie uważały, że nie należy stawiać łóżeczka dziecięcego lub kołyski przy oknie, żeby na dziecko nie padło światło księżyca w pełni. Zgodnie z informacjami opublikowanymi na Ośrodek Brama Grodzka ? Teatr NN, z archiwum programu Historia Mówiona, możemy się dowiedzieć o przesądach związanych z księżycem i jego wpływie na małe dzieci: "A no to już następne jest polecenia, właśnie takie nakazy, żeby matka właśnie nie stawiała kolibki, kolebki nie stawiała w oknie, żeby księżyc, broń Boże miesiąc mówiło się, żeby miesiąc nie spojrzał na dziecko, bo zaraz dziecko dostanie miesięcznika. Ja właśnie dopytywałam się co to był miesięcznik, co to za choroba, to jednak była biegunka, taka intensywna. Czyli jak księżyc spojrzał na dziecko, to dostawało biegunki, czyli  miesięcznika. No i tak nie wolno było też jak pieluchy, trzeba było przed zachodem słońca szybciutko zdejmować, żeby nie zostały na zachód słońca, bo dziecko będzie miało nie wiem, co tam płaczki nie płaczki, jakieś tam dolegliwości. To takie pamiętam."

Z przymrużeniem oka

Ludowe mądrości i przesądy niektórzy traktują z przymrużeniem oka, inni mocno w nie wierzą i przestrzegają różnego rodzaju zakazów i nakazów. Jeśli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, ludowe mądrości można mieć z tyłu głowy, jednak warto podejść do tematu racjonalnie i odpowiedzialnie. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.