10-latka poszła do spowiedzi i nie dostała rozgrzeszenia. "Nie byłam na dwóch mszach, bo mama źle się czuła"

Osoby czujące potrzebę wyspowiadania się ze swoich grzechów, klękają w konfesjonale i przyznają się do win, wad i złych uczynków przez siebie popełnionych. Oczekują tym samym rozgrzeszenia. Jednak z kobiet na Twitterze opisała swoją historię. Otóż jako 10-letnia dziewczynka nie otrzymała rozgrzeszenia.

Za jakie grzechy można nie otrzymać rozgrzeszenia? Co prawda Kościół unika katalogowania grzechów, na te lekkie i ciężkie, które mogą utrudnić otrzymanie rozgrzeszenia. Przede wszystkim w czasie spowiedzi należy okazać skruchę, żałować popełnionych czynów i obiecać poprawę, aby więcej nie grzeszyć. Jedna z kobiet na Twitterze przytoczyła swoją osobistą historię dotyczącą właśnie spowiedzi. Otóż jako 10-letnia dziewczynka udała się do konfesjonału, aby wyznać swoje grzechy. Nie otrzymała jednak rozgrzeszenia. Dlaczego?

Zobacz wideo Pani Monika poprawia humor klientom opaskami do włosów. "Specjalnie przychodzą zobaczyć"

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Brak rozgrzeszenia za nieobecność na mszy

Kiedy można nie otrzymać rozgrzeszenia? Stolica Apostolska podała listę konkretnych grzechów, za których popełnienie nie otrzyma się rozgrzeszenia, a dodatkowo zostanie jeszcze nałożona ekskomunika, czyli wydalenie ze wspólnoty Kościoła. Jak podaje jedna ze stron kościelny poświęcona tej tematyce, są to:

  • Znieważenie postaci konsekrowanych
  • Przymus fizyczny lub zabójstwo papieża
  • Rozgrzeszenie wspólnika przeciw szóstemu przykazaniu
  • Święcenie na biskupa bez papieskiego mandatu
  • Bezpośrednie naruszenie tajemnicy spowiedzi
  • Usiłowanie wyświęcenia kobiety
  • Naruszenie tajemnicy spowiedzi
  • Publiczne rozpowszechnianie spowiedzi

Jednak na tym nie koniec, bo jak się okazuje, niektórzy spowiednicy nie są skorzy do dawania rozgrzeszeń. Jedna z kobiet przyznała, że jako 10-letnia dziewczynka, nie otrzymała go, bo nie była dwukrotnie na mszy w niedziele, gdyż jej mama była chora.

Powiedziałam, że ominęłam dwie mszę w ciągu miesiąca, bo mama się źle czuła/była chora; nie dostałam rozgrzeszenia i trzymał mnie w tym konfesjonale i robił mi wyrzuty sumienia do momentu, gdy zrobiło mi się słabo

- napisała w poście na Twitterze.

Prawdą jest, że kapłan może odmówić rozgrzeszenia jeśli osoba wyznająca grzechy nie żałuje ich popełnienia, nie wyraża skruchy i nie ma zamiaru zmienić się, aby więcej go nie popełniać. Oczywiście nie wiemy, jak dalej potoczyła się rozmowa pomiędzy spowiednikiem, a 10-letnią dziewczynką, ale można tu założyć, że jeżeli poszła ona do spowiedzi i wyznała, że opuściła msze święte, to żałuje swojego grzechu.

"Ksiądz nie jest właścicielem rozgrzeszenia, ani tym bardziej odpuszczenia grzechów. To nie od widzimisię księdza zależy, czy dostaniesz rozgrzeszenie, czy nie. Ksiądz w konfesjonale nie może  odmówić rozgrzeszenia, gdy penitent go drażni, gdy kapłan wstał lewą nogą i denerwuje go ilość lub waga usłyszanych grzechów, gdy jest zniesmaczony życiem spowiadającego się. Rolą kapłana jest wysłuchanie penitenta i na ile to możliwe, zweryfikowanie jego dyspozycji  do przyjęcia w tym momencie rozgrzeszenia" - tłumaczy Ks. Piotr Sobczyński, na blogu dobraspowiedz.pl.

Więcej o: