Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Magda Stępień zamieściła w sieci emocjonalny wpis, w którym podzieliła się refleksjami dotyczącymi stanu błogosławionego i śladów, które zostały w jej głowie i na jej ciele po porodzie. We wpisie dodała także zdjęcie w stroju kąpielowym. Przyznała, że rzadko publikuje tak odważne fotografie, bo zwyczajnie ciężko było jej zaakceptować swoje ciało po porodzie i fakt, że już nigdy nie będzie wyglądać tak jak przed ciążą. Choć nie było łatwo, to teraz wie, że pewne rzeczy przychodzą z wiekiem.
Teraz gdy naturalność jest coraz mniej spotykana, ja akceptuję i lubię obecną siebie
- zaznaczyła modelka i zasugerowała, że "wszystkie kolorowe, idealne obrazki z Instagrama coraz bardziej psują nasze młodsze społeczeństwo". Stępień zaobserwowała, że każda z nastolatek chce być idealna i nieskazitelna, a przecież nie na tym polega prawdziwe życie. - Te wszystkie blizny, rozstępy, zmarszczki itp. czynią Was wyjątkowymi i jedynymi w swoim rodzaju - podkreśliła.
Na koniec Magda zaapelowała do kobiet i napisała, aby żadna z nich nie przejmowała się opiniami innych ludzi i zaczęła dobrze czuć się ze sobą. Jeśli zacznie się dbać o siebie na swój sposób, to z wiekiem zmieni się także światopogląd i szybciej dostrzeże się cenne wartości, których nie widać gołym okiem.
To one odzwierciedlają to kim tak naprawdę jesteśmy, a nie to jak wyglądamy! Dbajcie o siebie, o swoje zdrowie, ale bez niepotrzebnej presji, że musicie być idealne
- dodała.
Pamiętajmy, że ciało każdej matki po ciąży jest piękne i atrakcyjne. Coraz więcej mam dzieli się także fotografiami, które pokazują "prawdziwe oblicza macierzyństwa" i opisują to, co sprawia trudności, a także to, co jest piękne w byciu mamą. Chociaż zdjęcia czasem diametralnie różnią się od siebie, to każde z nich łączą dwie cechy: prawdziwość i naturalność. Każda kobieta powinna akceptować swoje ciało, bo to właśnie w nim jest prawdziwa siła.