Nagrywali szkolny występ dziewczynki. Nagle wypatrzyła rodzica w tłumnie. "Przesłodkie"

Dzieci bardzo przeżywają swoje występy na scenie. I w sumie nigdy nie można być pewnym, jak się zachowają. Szczególnie gdy zobaczą wśród widzów swoich bliskich.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Kilkulatki zazwyczaj bardzo emocjonalnie podchodzą do jakichkolwiek występów. Są dzieci, które bez skrępowania występują przed tłumami, a są takie, które krępują się zaprezentować swoje umiejętności przed najbliższą rodziną. Istotne jest jednak to, by pozwolić dziecku na decydowanie o tym, czy chcą np. mówić wierszyk, śpiewać i brać udział w konkursach. Najgorsze jest zmuszanie ich do tego, co wywołuje wówczas u nich ogromny stres i niechęć do takich wydarzeń.

Zobacz wideo Co chciałabyś/chciałbyś usłyszeć od mamy?

Dzieci nie zawsze zachowują się zgodnie ze scenariuszem

Nie wolno też zapominać, że dziecko na scenie nadal pozostaje dzieckiem. Dlatego nie da się przewidzieć w 100 procentach, jak się zachowa. Dowodem tego jest nagranie pewnej mamy na TikToku. Kobieta pokazała występ swojej córeczki. Dziewczynka stoi grzecznie na scenie na boso, ubrana w ciemną sukienkę. Na głowie ma zaplecione dwa urocze warkoczyki. Dziecko śpiewa piosenkę, gdy nagle... dostrzega swojego tatę wśród widzów. I nagle cały występ schodzi na drugi plan. Dziewczynka zaczyna podskakiwać i krzyczeć "tata, tata". Widać, że widok rodzica naprawdę ją ucieszył.


I ktoś mógłby powiedzieć, że zniszczyła cały występ, ale to nieprawda. Pokazała naturalny, prawdziwy odruch dziecka, które cieszy się, że ukochany tata przyszedł zobaczyć, jak występuje na scenie. Widać tu niezwykłą więź rodzica i dziecka, prawdopodobnie wielu ojców chciałoby, aby ich pociechy podobnie reagowały na ich widok. Nagranie zostało skomentowane ponad 1000 razy. Wielu internautów zachwyca się reakcją dziewczynki:

Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć podekscytowanie w oku moich dzieci, kiedy zobaczą, jak się pojawiam na występach

- pisze jedna z internautek. "Jakie to piękne", "Ona jest najsłodsza w historii OMG!", "Uwielbiam, jak ta pani zachęcała ją do radości, zamiast ją uspokajać", "Oh ona jest taka słodka", "O Boże, ta czysta radość", "Moje serce rozpłynęło się, gdy piszczała z radości" - dodają inni. Część osób przyznaje, że zawsze marzyło, by rodzice brali udział w ich występach, co często było niemożliwe. I chociaż dziś są dorośli, często o tym myślą. To dowód na to, jak sytuacje z dzieciństwa wpływają na dorosłe życie. Dlatego tak istotne jest, by uczestniczyć w życiu swojego potomka, by miał świadomość, że jest ważny.

Więcej o:
Copyright © Agora SA