Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Współcześnie w krajach rozwiniętych mało kto decyduje się na liczną rodzinę. Najpopularniejsze są modele 2+1 lub 2+2. Obecnie wielu dorosłych stara się najpierw coś osiągnąć, a dopiero później przychodzi pora na dzieci. Chodzi o to, że chcą zapewnić im jak najlepsze warunki do życia.
Czy da się żyć z dziećmi w przyczepie campingowej? Taka informacja bez wątpienia szokuje. Wiele osób może pomyśleć, że musi to być rodzina dysfunkcyjna, szczególnie jeśli rodzice są bardzo młodzi. A okazuje się, że warto kierować się stereotypami.
TheSun opisało historię 22-latki z USA, która pokazuje na swoim TikToku, jak wygląda jej życie w przyczepie campingowej. Christa Celia z USA udowadnia hejterom, że jest dobrą matką, a przynajmniej robi wszystko, by taką być. I mimo bez wątpienia trudnych warunków mieszkaniowych, nie poddaje się i stara się, by życie jej i jej bliskich wyglądało normalnie. I sugerując się filmikami, które publikuje, całkiem dobrze jej to wychodzi. Widać na nich, że w przyczepie nie ma zbyt wiele miejsca, jednak jest wszystko, czego rodzina potrzebuje do życia.
22-latka zaprezentowała na jednym z nagrań, np. jak przygotowuje lunch swoim dzieciom. Są tam jakieś kuleczki w panierce (prawdopodobnie mięsne), truskawki i puree jabłkowe. I chociaż wiele osób miało wątpliwości co do serwowanej porcji, to kobieta szybko wyjaśniła, że "karmi dzieci tym, co zjedzą" i zapewnia, że jeśli da im więcej jedzenia, to wie, że wyląduje na podłodze.
Dziewczyno, mieszkałem w dwupiętrowym domu, a moja mama nigdy mnie tak nie karmiła lol. Świetnie ci idzie!
- stwierdził jeden z internautów.
Christa w jednym ze swoich filmików żali się, że wiele osób uważa jej rodzinę za patologiczną. Spotyka się z zarzutami, że pewnie każde z dzieci ma innego ojca, co jest nieprawdą. 22-latka od 6 lat ma stałego partnera. Para pierwszy raz doczekała się dziecka, gdy Christa miała 17 lat. Ich nastraszy syn, przyszedł na świat w 2018 r. Kolejne pociechy pojawiły się w latach: 2019, 2020, 2021. Doskonale odnajduje się w roli mamy, jednak denerwują ją hejterzy, którzy twierdzą, że jedyne co potrafi to rodzić dzieci. Kobieta ma zamiar zapisać się na studia i w przyszłości realizować zawodowo.
Jestem "nieodpowiedzialna" za to, że mam czworo dzieci w wieku 21 lat, ale tata jest "odpowiedzialny" (...) Miał 4 dzieci w wieku 21 lat, ale nigdy nic mu nie powiedziano
- stwierdziła mama czwórki dzieci. Wiele osób jednak docenia to, jaką jest matką: "Patrzysz na swoje dzieci z tak wielką miłością w oczach, że to takie słodkie", "Będziesz zadowolona, że urodziłaś je młodo, kiedy osiągniesz 40 lat! Świetnie sobie radzisz!", "Robisz piekielnie dobrą robotę!" - piszą.
Niektóre kobiety przyznają, że również w młodym wieku zostały mamami i też mierzyły się z hejtem. Radziły jednak, by się nie przejmować i cieszyć rodziną, która przecież jest najważniejsza.