Koniec roku szkolnego stresem dla uczniów. Żalą się na jedną rzecz. "Śmiać się, czy płakać?"

- Czemu nauczyciele najpierw przez cały semestr obijają się, a pod koniec maja nagle im się przypomina, że właściwie to nie mamy żadnych ocen, z których mogliby wystawić nam końcowe stopnie. Nagle dają dużo materiału ze wszystkiego. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać - żali się jeden z uczniów we wpisie na Twitterze, przyznając, że choć intensywnie myśli o wakacjach, to czeka go jeszcze sporo nauki w szkole.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Koniec roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Zanim to nastąpi, uczniowie muszą jeszcze popracować. Niektórzy starają się rozłożyć pracę na całe dziesięć miesięcy, a inni sumiennie uczą się zaledwie przed wystawieniem ocen. Okazuje się, że nauczyciele również nie są zbyt łaskawi i kiedy na horyzoncie pojawia się moment wystawiania ocen, to zdecydowanie przyśpieszają z kartkówkami i sprawdzianami. Wszystko po to, aby nałapać ocen, z których swobodnie wystawią uczniom końcowe stopnie, które będą widniały na świadectwie. 

Zobacz wideo Czy nauczyciel może mieć tatuaże? "Moi uczniowie zareagowali dobrze"

Uczeń mówi o tym, co nie pasuje mu w nauczycielach. "Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać"

Uczniowie chętnie rozmawiają na Twitterze o szkolnych tematach. Niedawno jeden z uczniów opowiedział o tym, co denerwuje go w nauczycielach. Jego rozterki są zrozumiałe także dla innych użytkowników, także uczniów. 

Czemu nauczyciele najpierw przez cały semestr obijają się, a pod koniec maja nagle im się przypomina, że właściwie to nie mamy żadnych ocen, z których mogliby wystawić nam końcowe stopnie. Nagle dają dużo materiału ze wszystkiego. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać

- pisze zdenerwowany uczeń. Okazuje się, że jego zdanie podziela wielu innych internautów. Uczniowie piszą, że w ich szkołach dzieje się bardzo podobne zjawisko. Kiedy zbliża się rok szkolny, to nauczyciele nagle robią więcej sprawdzianów i kartkówek. Jakby tego było mało, pojawia się także sporo ocen cząstkowych. 

Wszystko dają na raz, ale nie dadzą ci poprawić, bo już muszą wystawiać oceny

- dodaje inny uczeń. 

Jak obliczyć średnią ocen na koniec roku? Do czerwonego paska potrzeba mieć 4,75 

Średnią ocen obliczamy za pomocą średniej arytmetycznej. Liczymy ją w ten sposób, że dodajemy wszystkie wartości, a następnie dzielimy otrzymaną sumę przez liczbę tych wartości. Niekiedy uczniowie popełnią błędy podczas obliczania średniej z konkretnego przedmiotu. Trzeba pamięć, że oceny za sprawdziany mają większą wartość, niż te za aktywność czy pracę domową. 

Aby otrzymać świadectwo z czerwonym paskiem, należy mieć średnią co najmniej wynoszącą 4,75 i bardzo dobre zachowanie. Uczniowie, którym brakuje niewiele do osiągnięcia średniej arytmetycznej 4,75, powinni pamiętać, że mają szansę na poprawki. Warto wspomnieć o tym nauczycielowi, dzięki czemu oceni, czy nasz próby przełożą się na końcowy wynik na świadectwie. 

Więcej o: