Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Zasady dobrego wychowania nakazują, by nie być uciążliwym dla innych, szczególnie w takich miejscach jak środki publicznego transportu. Niestety nie wszyscy szanują ludzi wokół siebie, co owocuje konfliktami. Przekonali się o tym pasażerowie samolotu, w którym rodzice postanowili przewinąć niemowlę na stoliku, który służy między innymi do serwowania posiłków.
Nieprzyjemny incydent podczas lotu samolotem opisała na Reddicie jedna z pasażerek. Historia 28-letniej kobiety trafiła też do mediów. m.in. na portal Kidspot.com. 28-latka siedziała tuż za rodzicami niemowlęcia, które kilkukrotnie wymagało przewinięcia. Jak sama mówi, za pierwszym razem zapach brudnej pieluchy doprowadził ją do wymiotów. Gdy poszła do łazienki, zauważyła, że jest ona wyposażona w przewijak dla niemowląt, o czym poinformowała rodziców malucha. Ci jednak to zignorowali i za drugim razem również zmienili pieluchę dziecka na stoliku, który pełni funkcję tacy na posiłek. To jeszcze oburzyło pasażerów, zwłaszcza że rodzice mieli miejsca blisko toalety. Wtedy zareagował również personel pokładowy.
Rodzice zmieniający dziecku pieluchę na stoliku w samolocie zdenerwowali swoim zachowaniem wszystkich na pokładzie. Inni pasażerowie zaczęli się awanturować, co zauważyła stewardesa, która również kazała rodzicom przewinąć malucha w toalecie. Gdy to nie poskutkowało, zareagował pilot - ogłosił, że pieluchy można zmieniać niemowlętom wyłącznie w toalecie. Pod postem 28-latki na Reddicie pojawiło się wiele komentarzy, które popierają nakaz przewijania maluchów w łazience. "Wyobraźcie sobie, że nagle występują mocne turbulencje. Przecież przewijak w samolocie ma klamry i jest bezpieczniejszy dla dziecka", "Wyobraźcie sobie, że jesteście następnym pasażerem na tym miejscu i jecie posiłek na stoliku, na którym chwilę wcześniej matka zmieniała dziecku pieluchę, ale nie wytarła blatu…" - pisali internauci. Inni użytkownicy również się zgodzili z tym, że przewijanie dzieci w toalecie jest konieczne dla dobra innych pasażerów, choć nieco niewygodne dla rodziców.