Nowy bon turystyczny na wakacje jest jednym z tematów, który wywołuje nie lada poruszenie. Nie znane są, jak na razie szczegóły wprowadzenia nowego programu, który miałby być nie jednorazowym - a cyklicznym świadczeniem w okresie wakacyjnym. Co więcej, jego kwota również uległaby zmianie. Do tej pory rodzice dzieci w wieku do 18. roku życia mieli do wykorzystania 500 zł na wakacyjny wyjazd. Tym razem miałoby to zostać poniesione do 800 zł, a nawet 1000 zł. Jednak rząd stawia warunki.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nowy bon turystyczny na wakacje. Kiedy możemy spodziewać się jego wprowadzenia?
Nowy bon turystyczny na wakacje miałby - tak jak jego poprzednia edycja - dotyczyć wszystkich dzieci w wieku do 18. roku życia, który będzie można zrealizować tylko na terenie naszego kraju. Bonem będzie można zapłacić za usługi hotelarskie, czy różnego rodzaju imprezy turystyczne. Jednak zmianie miałaby tu ulec kwota. Rodzice tym razem mieliby otrzymać nie 500 zł, a aż 1000 zł, pod pewnym warunkiem.
Jak donosi portal wrc.net.pl, uprawnieni rodzice, którzy chcieliby zrealizować nowy bon turystyczny na wakacje, musieliby w danym miesiącu zrezygnować z wypłaty 500 plus, aby otrzymać dodatkowe 1000 zł w formie bonu.
Trzeba będzie zrezygnować w danym miesiącu ze świadczenia Rodzina 500+, aby móc otrzymać bon turystyczny. Straci się zatem 500 złotych, a rzecz 1000 złotych, a więc realnie pomijając całą papierologię, dostanie się kolejne 500 złotych. Teoretycznie rząd na taką dowolny wyjazd 500 złotych, praktycznie będzie to 1000 złotych
Do tego tematu już jakiś czas temu odniósł się minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, który w programie "7 pytań o 7.07" w radiu RMF skomentował sprawę wejścia w życie nowego bonu wakacyjnego. Polityk przekazał, że program, który obecnie jest dyskutowany wśród polityków, miałby obowiązywać nie tylko na te wakacje, ale każde kolejne, jako cykliczne świadczenie dla rodziców z dziećmi.
Pomysł, z którym się zwróciliśmy do Ministerstwa Finansów, zakłada poszerzenie wakacyjnej edycji programu 500 plus o pewną kwotę, w sytuacji, kiedy zainteresowany zamiast pobrania 500 plus, wybrałby formę bonu turystycznego. Tyle mogę powiedzieć, ale cały czas czekamy na konkretne ustalenia z Ministerstwem Finansów
- dodał Bortniczuk w rozmowie na antenie radia.
Faktem jest, że nowy bon turystyczny jest jak na razie przedmiotem rozmów. Nie ma jak na razie żadnych oficjalnych doniesień w tej sprawie, które potwierdzałyby wejście w życie nowego świadczenia.
