Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Zakazane przedmioty zwykle kojarzą się większości z nas z narkotykami czy bronią, ale w niektórych miejscach na świecie są nimi rzeczy, które gdzie indziej niewinne. Mimo to za ich posiadanie grożą potwornie surowe kary. Boleśnie przekonała się o tym koreańska dziewczynka, u której rodziców władze znalazły zakazany przedmiot i w potworny sposób ukarały całą rodzinę.
Choć teoretycznie konstytucja Korei Północnej gwarantuje obywatelom wolność wyznania, to w praktyce jest inaczej. Jak podaje serwis DailyStar, po tym, jak lokalne władze znalazły u rodziców dwulatki Biblię, cała rodzina poniosła za to okrutną karę - dziewczynka o nieznanym imieniu została skazana na dożywotnie uwięzienie w obozie pracy, podobnie jak jej cała rodzina. Jakby tego było mało, to osób prześladowanych za wiarę chrześcijańską w Korei Północnej jest wiele. W 2011 roku rozstrzelano za to chłopca i jego babcię. Wielu innych chrześcijan torturowano za ich wiarę - jedna kobieta popełniła w więzieniu samobójstwo po tym, jak przez długi czas nie pozwolono jej spać. Nawet członkowie północnokoreańskich partii nie są bezpieczni - jeden z nich za posiadanie Biblii został stracony na oczach trzech tysięcy osób. Uważa się, że w trakcie rządów Kim Jong-Una aresztowano nawet 70 tysięcy chrześcijan.
Mimo walki północnokoreańskiego rządu z chrześcijaństwem kraj ma kościoły, w których są organizowane msze. Jednak osoby, które odwiedziły te miejsca jako turyści, uważają, że to sztuczne spektakle. Jak mówił mężczyzna pochodzący z Illinois w Stanach Zjednoczonych, który był w koreańskim kościele protestanckim - "Wszystko wydaje się realistyczne, ale podobnie jak wiele innych rzeczy, może to być coś w rodzaju przedstawienia dla turystów". Jako dowód podaje fakt, że w świątyni były wyłącznie osoby starsze - mężczyźni wyglądali na około 65 lat, a kobiety na więcej niż 40 lat. Nie zauważył również żadnych dzieci ani osób w wieku produkcyjnym. Co ciekawe, w Korei Północnej obywatel może zostać aresztowany za to, że zbyt długo bądź za często przebywa blisko kościoła, a nawet, że za długo słucha muzyki z niego dobiegającej.