To pytanie księdza dziesiątkuje kandydatów na chrzestnych. Niby wszystko pewne, a przy spowiedzi klops

Co trzeba zrobić, by zostać matką (lub ojcem) chrzestnym? Przede wszystkim iść do spowiedzi, ale jedno pytanie księdza może zrujnować plany. Dlatego warto wiedzieć, jakie wymogi trzeba spełnić, aby móc piastować tę wyjątkową rolę.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kto może zostać chrzestnym? Są warunki, które trzeba spełnić

Rodzice chrzestni to wyjątkowe osoby, są kojarzone przede wszystkim z trzymaniem malucha podczas chrztu i wspieraniem biologicznych rodziców w jego wychowaniu. Co do zasady w wierze, ale coraz częściej jest to przede wszystkim wsparcie materialne. A co trzeba zrobić, aby rodzicem chrzestnym zostać? Trzeba spełnić kilka warunków, z których zwłaszcza jeden nieomal dziesiątkuje kandydatów. 

To pytanie dziesiątkuje kandydatów na chrzestnych. Pada podczas spowiedzi

Jednym z obowiązków przyszłego rodzica chrzestnego jest pójście do spowiedzi oraz odbycie rozmowy z proboszczem danej parafii. Wówczas bardzo często pada pytanie, które w dzisiejszych czasach robi mocny odsiew wśród kandydatów na chrzestnych - pytanie o życie zgodnie z wiarą. Na tym etapie odpadają wszystkie osoby, które:

  • są niewierzące i niepraktykujące,
  • nie uczestniczą we mszy świętej,
  • żyją w nieformalnym związku,
  • są rozwiedzeni,
  • mają nieślubne dzieci. 

Jednak to nie jedyny wymóg, jaki musi spełnić kandydat na rodzica chrzestnego. Jest jeszcze kilka innych warunków.

Chcesz być rodzicem chrzestnym? Musisz spełniać wszystkie te warunki

Poza prowadzeniem życia zgodnego z zasadami wiary, kandydat na rodzica chrzestnego musi spełniać jeszcze kilka innych wymogów. Są to następujące warunki:

  • ukończone 16 lat lub więcej,
  • uczęszczanie na lekcje religii (gdy jest jeszcze uczniem),
  • bycie ochrzczonym, przyjęcie I Komunii Świętej oraz bierzmowania,
  • fizyczna (jak i psychiczna) możliwość przystąpienia do spowiedzi i przyjęcia komunii.
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.