Ksiądz nakrzyczał na dzieci, które przygotowywały się do komunii. Ośmiolatki wyszły z kościoła z płaczem

Pierwsza komunia święta to dla dzieci ważne wydarzenie. Z przejęciem się do niej szykują, jednak gdy w trakcie przygotowań trafią na księdza, który nie potrafi pracować z dziećmi - przykre wspomnienia murowane.

Więcej tematów związanych z pierwszą komunią na stronie Gazeta.pl

Sezon pierwszych komunii świętych trwa w najlepsze. Niektóre dzieci to ważne wydarzenie religijne i rodzinne mają już za sobą (rozpoczęły tzw. biały tydzień), inne dopiero się szykują. Tymczasem w mediach społecznościowych pojawia się wiele wspomnień internautów dotyczących ich kontaktów z kościołem w dzieciństwie. W większości nie pozostawiły po sobie miłych wspomnień. 

Zobacz wideo Jak rozpoznać, że dziecko ma autyzm? "Układanie samochodzików w rzędzie, machanie rączkami"

Ksiądz nakrzyczał na dzieci

Jeden z użytkowników Twittera, napisał o sytuacji, która miała miejsce w czasie przygotowań do przyjęcia pierwszej komunii świętej: "Ostatnio od znajomej słyszałem, że w zeszłym roku ksiądz nakrzyczał na dzieci nieumiejące się przeżegnać (szykował je do komunii) tak, że z płaczem wyszły. Rok później zamiast 14 dzieci przyszło troje... Nie powinno się gasić ledwo tlącego się knotka... Mężczyzna odpowiedział tak na post księdza Daniela Wachowiaka, który z kolei stwierdził: "Czuję się oszukany przez Kościół. Przez bierzmowanych, których od przyjęcia sakramentu nie ma w kościele. Przez rodziców dzieci I Komunijnych, którzy po jednorazowym przyjęciu Komunii nie wracają po sakramenty. Przez chrzestnych, którzy poprawili swoją duchowość na chwilę..."

Nauczycielka aresztowana pod zarzutem seksu z nieletnim. Otrzymała tytuł "nauczycielki roku". Aresztowano ją za seks z uczniem

Rodzice powinni być czujni

Rodzice, którzy decydują się wysłać swoje dzieci do pierwszej komunii świętej (a także ci, którzy wysyłają je do konfesjonału, czy choćby szkolne lekcje religii) powinni się dowidzieć z kim (duchowny, katechetka?) ich pociechy będą miały do czynienia. Mogą bowiem trafić na wspaniałą osobę z powołaniem, od której wiele się nauczą, ale też trafić na kogoś, kto do pracy z dziećmi nie ma odpowiedniego przygotowania - nie wie, jak z nimi rozmawiać, brak cierpliwości, wyrozumiałości etc.  

Komunia Przerażające sceny podczas komunii. "Pojawił się rój". Pomogli strażacy

Więcej o: