Ksiądz kazał uczennicy udawać opętaną. "Koledzy musieli mnie przytrzymać, żeby ukazać tę scenę"

- Ksiądz opowiadał o egzorcyzmach, które odprawiał i stwierdził, że jestem podobnej postury co ta opętana osoba. Kazał położyć mi się na podłodze. Koledzy z klasy musieli mnie przytrzymać, żeby wiarygodnie ukazać tę scenę, bo tamtą dziewczynę też tak trzymali - opowiada po latach kobieta, która przez tę kontrowersyjną sytuację odwróciła się od Kościoła.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Religia w szkołach budzi wiele emocji. Niektórzy, choć od dziecka związani są z Kościołem, to po wielu aferach z udziałem duchownych, decydują się na apostazję. Liczne kontrowersje sprawiają, że nie chcą siedzieć cicho i głośno mówią o tym, co denerwuje ich w tej konkretnej instytucji. Jedna z uczennic podzieliła się historią, która wydarzyła się na lekcji religii. Zachowanie księdza sprawiło, że wierna odwróciła się od Kościoła. 

Zobacz wideo Lewica przeciw religii w szkołach. Scheuring-Wielgus: Powinna być wyprowadzona ze szkół

Ksiądz kazał odegrać uczennicy pewną scenę. Dotyczyła egzorcyzmów. "Stwierdził, że jestem podobnej postury co ta opętana osoba"

Metody, które stosują katecheci podczas lekcji religii, coraz częściej stają się tematem dyskusji w mediach społecznościowych. Pewna kobieta opublikowała na Twitterze wpis, w którym podzieliła się nietypową sytuacją ze szkoły. Dotyczyła lekcji katechezy, na której omawiano temat egzorcyzmów.  

Ksiądz opowiadał o egzorcyzmach, które odprawiał i stwierdził, że jestem podobnej postury co ta opętana osoba. Kazał położyć mi się na podłodze. Koledzy z klasy musieli mnie przytrzymać, żeby wiarygodnie ukazać tę scenę, bo tamtą dziewczynę też tak trzymali

- pisze użytkowniczka i dodaje, że choć wówczas ta sytuacja nie wpłynęła negatywnie na jej psychikę, to po latach uważa to za niemałą kontrowersję, o której powinno mówić się głośno:

Wtedy mnie to jakoś szczególnie nie ruszyło, bo interesował mnie temat egzorcyzmów, ale teraz po latach zastanawiam się, co to w ogóle było.

Religia w szkołach jest obowiązkowa? Uczniowie mogą sami decydować

Uczniowie w polskich szkołach aktualnie mają cztery opcje do wyboru: uczęszczanie na religię, udział w lekcjach etyki zamiast religii, zapisanie się na obydwa przedmioty lub na żaden z nich. Już niedługo mogą pojawić się jednak pewne zmiany w tym zakresie. Przemysław Czarnek chce, aby dzieci i młodzież obowiązkowo uczęszczały na jeden z tych przedmiotów - religię albo etykę.

Religia nigdy nie będzie obowiązkowa. Najwcześniej za dwa lata chcemy wprowadzić obowiązek uczęszczania na lekcje religii lub etyki

- mówił jakiś czas temu w rozmowie z TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Według ankiety CBOS w grupie wiekowej 18–24 lata liczba praktykujących z blisko 70 proc. w 1992 r. stopniała do 23 proc.

Jeżeli i wy macie podobne historie, którymi chcielibyście się z nami podzielić, napiszcie nam o nich na adres mailowy: edziecko@agora.pl lub na naszym Facebooku lub Instagramie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.