Nastolatka zrobiła sobie wymarzony tatuaż. Gdy zobaczyła, co wyszło, zalała się łzami. "Specjalnie poleciałam po niego na Bali!"

19-letnia influencerka poleciała na Bali, aby spełnić swoje marzenie o wyjątkowym tatuażu, wykonanym w przepięknym miejscu. Niestety okazało się, że finał doprowadził ją do łez. Młoda kobieta podzieliła się w mediach społecznościowych niezadowalającym efektem.
Zobacz wideo Klaudia El Dursi utknęła na Bali. Podzieliła się z fanami emocjonalnym filmem

Moda na tatuaże trwa od wielu lat. Z powodzeniem możemy podzielić społeczeństwo na zwolenników i przeciwników tego typu praktyk. Mimo to, okazuje się, że w ostatnim czasie panuje trend wykonywania zdobień na ciele w krajach egzotycznych, a nie miejscowych salonach. Pewna młoda kobieta poleciała na Bali, ale marzenie skończyło się porażką.

Nieudany tatuaż z Bali. Miała być energia a wyszedł anioł

19-letnia influencerka z Australii Tia Kabir, na co dzień prowadzi konto na TikToku, które śledzi ponad 90 tysięcy obserwujących. Zamieszczone treści dotyczą głównie życia codziennego. Tym razem Tia postanowiła podzielić się przykrym doświadczeniem, które spotkało ją na Bali. Jak sama przyznała, wyjechała tam, aby spełnić swoje marzenie o tatuażu wykonanym właśnie na tej wyspie. Niestety uzyskany efekt okazał się porażką.

Na udostępnionym przez dziewczynę filmie widzimy, jak zalewa się łzami i opowiada o fatalnej pomyłce. Chciała, aby na wewnętrznej stronie przedramienia wykonano napis "Angel Energy", co w tłumaczeniu na język polski można rozumieć jako "anielską energię". Niestety lokalny mistrz przestawił szyk i ostatecznie na skórze dziewczyny widnieją słowa "Energy Angel", co raczej mówi o "energetycznym aniele".

Jak doszło do pomyłki? Influencerka przyznaje, że choć to nie był jej pierwszy tatuaż, to zawsze odwraca wzrok od igły. To jej partner jako pierwszy zauważył błąd i kiedy zwrócił na to uwagę ta natychmiast zalała się łzami.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Miały być poprawki, ale zabrakło zaufania

Tia zdradza, że gdy ta rozpłakała się na widok niewłaściwej treści, tatuator stanął jak wryty i nie wiedział skąd taka reakcja. Gdy wyjaśniła, że doszło do pomyłki, mężczyzna zaproponował poprawkę. Chciał pomiędzy słowami dopisać cząstkę "of an" co w całości brzmiałoby "Energy of an angel". Influencerka, jednak nie zdecydowała się zaufać po raz kolejny i uznała, że jeżeli będzie chciała coś z tym zrobić, to wykona to u siebie w kraju.

Tatuaże na Bali cieszą się sporą popularnością. Nie tak dawno Julia Wieniawa podzieliła się z fanami własną historią. Podejmując spontaniczną decyzję, postanowiła zrobić pierwszy w życiu tatuaż, który ma symbolizować zachowanie życiowego balansu. Jak przyznała artystą, który wykonał zlecenie, miał być lokalny artysta, który przed laty robił tatuaż Stingowi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.