Sophie długo próbowała schudnąć. Rozważała nawet operację zmniejszenia żołądka i zatrudniła osobistego trenera. Jednak wydawało się, że nic nie działa, dopóki nie dołączyła do klubu zrzeszającego osoby, który się odchudzają. - Moje zdrowie gwałtownie się pogarszało, nie mogłem wchodzić po schodach bez zadyszki lub siadania. Nie spałam i nie robiłam absolutnie żadnych ćwiczeń – opowiada Sophie. To nie koniec. Jej dziecko także odczuwało dotkliwie wagę matki. - Mój syn był prześladowany w szkole z powodu mojej wagi, przez co czułam się winna, ale nie wiedziałam, od czego zacząć – dodała.
Sophie walczyła. Niestety bez widocznych skutków. - Próbowałam tak wielu sposobów, aby schudnąć, ale nigdy nikomu o tym nie powiedziałam, ponieważ byłam pewna, że ??mi się nie uda – tak jak za każdym razem — powiedziała Sophie i dodała: - Zatrudniłam nawet osobistego trenera, ale wraz z planem ćwiczeń była dieta z koktajlem proteinowym, o której wiedziałam, że nie będę w stanie utrzymać się na niej na dłuższą metę, ponieważ sprawiała, że ??byłam głodna.
We wrześniu 2021 roku postanowiła wraz z koleżankami dołączyć do lokalnej grupy Slimming World. To organizacja odchudzająca z siedzibą w Derbyshire w Anglii, która działa nieprzerwanie od 1969 roku. Sophie podjęła działanie i znalazła system wsparcia w swoich kumplach z treningu.
Tajemnica jej sukcesu to… woda. Sophie dołączyła do swojego codziennego jadłospisu sześć-osiem szklanek wody. - Odkąd schudłam 11 kamieni (około 70 kg), jestem zupełnie inną osobą. Czuję, że jestem lepiej przygotowany do radzenia sobie z tym, co rzuca mi życie.