Dantejskie sceny w mieszkaniu. To zrobiły dzieci, gdy rodzice spuścili je z oczu. "Jak do tego doszło? Nie wiem"

Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by dzieci zdemolowały cały dom. I najczęściej doskonale się wówczas bawią i są tym zachwycone, w przeciwieństwie do dorosłych.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Dzieciaki potrzebują zaledwie chwili, by zdemolować cały dom. Najczęściej pierwszą oznaką ich psot jest cisza. Jeśli nie słychać odgłosów dzieci z pomieszczenia, w którym się bawią, to dorosłym powinna zapalić się czerwona lampka. Jest to znak, że maluchy mogą robić ciekawe dla nich rzeczy, aczkolwiek często zakazane przez dorosłych.

Zobacz wideo Jak rozpoznać u dziecka ADHD? "To nie jest tak, że mając ADHD zacznie biegać i roznosić studio"

Pewna mama pokazała na TikToku, co podczas jej chwili nieuwagi, zrobiły dzieci. Zdemolowały mieszkanie, to mało powiedziane... Dzieciaki dorwały się do dużego wiadra z białą farbą. Postanowiły więc pomalować. Nie użyły do tego jednak kartki, czy kolorowanki, niepotrzebny był im też pędzel. Maluchy postanowiły malować... sobą. Rozmazały farbę po meblach, sprzętach AGD, łóżkach, dosłownie wszędzie! Jedno z dzieci postanowiło nawet wejść do wiadra z farbą!

Dzieci pomazały mieszkanie farbą
Dzieci pomazały mieszkanie farbą TikTok, screen, @genarocortez07

Nagranie obejrzało tysiące osób. Wiele osób współczuje rodzicom, ponieważ zapewne części pomalowanych rzeczy będzie musiało wyrzucić, a dzieci zapewne będą szorowane w wannie godzinami!

Czy myślałem, że słyszę płacz matki w tle?

- pisze jeden z internautów. "Tego samego dnia ukazałaby się reklama: Mam dwoje dzieci do oddania", "Omg płakałabym. Dokładnie to samo miałem z Sudacremem", "To wcale nie jest śmieszne, to już duże dzieci. Nie było więc innego sposobu na przyciągnięcie uwagi. Pytanie do rodziców - gdzie byliście?", "Ooooo mój Boże, szok życia", "Nie wiem dlaczego, ale ten film mnie rozśmieszył. Chociaż łzy są tutaj bardziej odpowiednie" - piszą inni.

Część osób zwraca uwagę, że dzieci, które dokonały tej makabry, nie były takie małe, więc powinny wiedzieć już co wolno robić, a czego nie. Niektórzy sugerują, że warto byłoby przeprowadzić rozmowę z pociechami i wyjaśnić im, dlaczego nie wolno zachowywać się w ten sposób. Trzeba jednak przyznać, jak pisze jedna z osób, że "co się dzieciaki przy tych psotach nabawiły to ich!"

Więcej o: