Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Wybór imienia dla dziecka dla niektórych świeżo upieczonych rodziców lub tych, którzy dopiero oczekują potomka bywa czasem trudnym zadaniem. Niektórzy rodzice nie potrafią dojść do porozumienia, bo każdemu podoba się inne imię, czasem pozostali członkowie rodziny np. dziadkowie dorzucają swoje trzy grosze. Bywa i tak, że gdy w końcu imię dla pociechy zostaje wybrane, urzędnik stanu cywilnego ma wątpliwości i czasem nie zgadza się na zarejestrowanie maluszka pod wskazanym imieniem. Wtedy najlepiej zwrócić się do Rady Języka Polskiego, która rozstrzyga spory w sprawie imion.
Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Sochaczewie miał wątpliwość dotyczącą formy imienia Liljana. Zwrócił się więc z prośbą o pomoc do Rady Języka Polskiego. Odpowiedzi na jego pytanie udzieliła dr hab. Katarzyna Kłosińska:
Forma Liljana (zapisywana przez jedno n) jest litewskim i macedońskim (nie zaś – jak próbują przekonać wnioskodawcy – występującym w językach używanych w krajach nordyckich) odpowiednikiem polskiego imienia Liliana. W polszczyźnie, która nie dopuszcza połączenia liter lj, słusznie byłaby uznana za błędny pod względem ortograficznym wariant poprawnej formy Liliana. Z tego powodu nadanie go naruszałoby zasady języka polskiego.
Ekspertka stwierdziła, że mniejszym wykroczeniem poza reguły polszczyzny byłoby użycie podwójnej spółgłoski (nn). Dodała jednocześnie, że jeśli wnioskodawcom zależy na tym, by w imieniu występowało -nn-, a nie -n-, to można na to przystać. Stwierdziła jednocześnie, że w żadnym wypadku nie powinno się wyrazić zgody na formę z zapisem lj. Tym sposobem rodzice dowiedzieli się, że najwłaściwszą formą z punktu widzenia reguł języka polskiego jest: Liliana.
Można też przystać na formę Lilianna, natomiast Liljanna jest formą całkowicie niepoprawną
- czytamy na stronie Rady Języka Polskiego.