Po co w mleku modyfikowanym jest taka poprzeczka? Ma ułatwić życie rodzicom, ale wielu nie wie o jej istnieniu

Nic nie jest tu dziełem przypadku. Wszystkie rzeczy są przemyślane i mają za zadanie ułatwić życie wielu strudzonych rodziców. Zapewne każdy z nich przechodził w swoim życiu etap, kiedy jego dziecko zanosiło się płaczem, a on stał i odmierzał kolejne miarki mleka modyfikowanego, zgarniając palcem jego nadmiar. Z pomocą przychodzi właśnie taka poprzeczka.

Zastanawialiście się kiedyś, po co w opakowaniu mleka modyfikowanego taka poprzeczka? Czemu producenci ją tam umieścili? Okazuje się, że nic nie jest tu kwestią przypadku i zastosowanie tego patentu, ma za zadanie ułatwić odmierzanie odpowiedniej ilości mieszanki, potrzebnej do przyrządzania mleka dla dziecka. Wiedzieliście o tym?

Zobacz wideo Morawska-Stanecka: Czwartego czerwca na ulice Warszawy wyjdzie kilkaset tysięcy osób

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Znacie ten patent z poprzeczką w pudełku od mleka modyfikowanego? "Właśnie się o nim dowiedziałam"

O patencie, który został stworzony specjalnie dla rodziców małych dzieci, poinformowała w swoich social mediach jedna z tiktokerek, która również jest mamą. W swoim filmie opublikowała moment przygotowywania mleka modyfikowanego dla swojego dziecka, a przede wszystkim to, jak odmierza potrzebną ilość proszku.

Po to właśnie służy poprzeczka, którą znajdziemy w każdej puszcze mleka modyfikowanego. Jej zastosowanie ma pomóc młodym rodzicom, którzy trzymając w jednej ręce dziecko, drugą przygotowują mieszankę. Wystarczy nabrać odpowiednią ilość proszku, a nadmiar zgarnąć za pomocą poprzeczki. Proste? Jednak okazuje się, że o tym nietypowym patencie wielu rodziców nie wiedziało.

Jestem mamą 1,5 rocznego dziecka. Od początku nasz Staś był dokarmiany mlekiem modyfikowanym. Często w pośpiechu przygotowując mleko, musiałam palcem, albo łyżeczką, zgarniać nadmiar proszku. Nie miałam pojęcia, że ta poprzeczka do tego służy. Właśnie się o nim dowiedziałam. Tyle lat na świecie, a człowiek wciąż się uczy

- zaznacza nasza czytelniczka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.