Niecodzienne zadanie na maturze z WOS-u. Spytano o urlop macierzyński... Adama

W dniu wczorajszym maturzyści mierzyli się z arkuszem egzaminacyjnym z WOS-u. Tuż po zakończeniu egzaminu, w mediach społecznościowych zaczęły pokazywać się opinie o tegorocznych zagadnieniach i pytaniach. Co ciekawe, są one zróżnicowane, jednak jedno z pytań szczególnie zaskoczyło maturzystów. Chodzi o urlop macierzyński. Adama.

Tegoroczna matura z WOS-u przeszła już do historii. Wczoraj, maturzyści, którzy wybrali ten przedmiot jako jeden ze zdawanych na maturze, mierzyli się z pytaniami z zakresu wiedzy ogólnej, było kilka zagadnień z zakresu polityki, a także takie, które dotyczą urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego i ojcowskiego. Jak poradzili sobie maturzyści?

Zobacz wideo Morawska-Stanecka: Wypowiedzi Morawieckiego na temat kary śmierci to wykorzystywanie tragedii do zaostrzenia walki politycznej

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Maturalne zadanie z WOS-u zaskoczyło maturzystów. Jak będzie prawidłowa odpowiedź?

Tegoroczna matura z WOS-u, zdaniem wielu maturzystów do łatwych nie należała. "Wyszłam po 20 minutach z tego wosu, bo ja nie umiem, to na co miałam tam siedzieć i ładnie wyglądać" – napisała na Twitterze jedna z uczennic, która mierzyła się z zadaniami. Podobnych głosów pojawiało się wczoraj sporo, jednak po opadnięciu emocji i przekalkulowaniu "na sucho", może okazać się, że udało się zdobyć wystarczającą liczbę punktów.

Jednak jedno z zadań szczególnie utknęło w pamięci zdających. Mieli oni rozwikłać problem, czy ojciec dziecka (Adam), może skorzystać z tzw. urlopu macierzyńskiego.

Rozstrzygnij, czy Adamowi - jako ojcu - przysługuje część urlopu macierzyńskiego niewykorzystana przez jego żonę. Odpowiedź uzasadnij odwołując się do przytoczonych przepisów prawnych

- brzmiało polecenie.

Matura 2023 Do tych matur nie podchodzi prawie nikt. "Pani, która mnie pilnowała, zasnęła"

Istotny jest tu również kontekst. Otóż jak wynika z historii, Adam to mąż Joanny, która spodziewa się dziecka. Od czterech lat jest zatrudniona w wydawnictwie na podstawie umowy o dzieło i z racji zbliżającego się terminu porodu, chciałaby skorzystać z urlopu macierzyńskiego.

Tegoroczni maturzyści dzielą się swoimi doświadczeniami z egzaminu. Odwołał się na maturze do "Ukrytej Prawdy". Odcinek zmyślił i liczy na szczęście

Znając przepisy dotyczące prawa pracy, uczniowie szybko mogą trafić na trop, iż kobieta nie będzie mogła skorzystać z urlopu macierzyńskiego, bo jest zatrudniona na umowę o działo. Zatem prawo do takiego urlopu ma jedynie Adam, bo jako zatrudniony na umowę o pracę, może skorzystać z przysługujących mu uprawnień rodzicielskich.

Adamowi na podstawie przytoczonych przepisów przysługuje część urlopu macierzyńskiego niewykorzystanego przez jego żonę, ponieważ zrezygnowała ona z urlopu po 14 tygodniu. Wykorzystanie urlopu ojcowskiego przez Adama, nie wyklucza możliwości przejścia przez niego na „macierzyński"

- czytamy w odpowiedzi, którą podał ekspert na portalu interia.pl.

Urlop macierzyński AdamaUrlop macierzyński Adama Fot. screen Interia.pl / wydarzenia.interia.pl/raport-matura-2023/arkusze/news-matura-2023-wiedza-o-spoleczenstwie-tutaj-arkusz-cke-i-odpow,nId,6768771

Jak uczniowie poradzili sobie z tym zadaniem? O tym przekonamy się już w lipcu, po ogłoszeniu wyników.

Więcej o: