Więcej ciekawych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Dorośli często nie potrafią zrozumieć, dlaczego młodzież ubiera się tak, a nie inaczej. A przecież kiedyś wielu z nich też eksperymentowało z wyglądem. Śmiem nawet twierdzić, że niegdyś na ulicach można było spotkać więcej przedstawicieli różnych subkultur niż dzisiaj. Punki z irokezami, metalowcy w czarnych glanach i skórzanych kurtkach, hip-hopowcy oraz skejci w szerokich, opuszczonych nisko spodniach, skinheadzi ogoleni na łyso - to tylko część subkultur popularnych w latach 80. i 90. Niestety, zgodnie z przysłowiem "nie pamięta wół, jak cielęciem był" i obecnie wielu dorosłych krytycznym okiem patrzy na obecny wygląd młodych osób, które też poszukują swojego "ja" i chcą wyrażać siebie strojem.
Pewna młoda dziewczyna zamieściła na TikToku nagranie, w którym pokazuje, jak jej mama nie chce iść obok niej. Dlaczego?
Moja mama idzie 5 metrów ode mnie, ponieważ jest zawstydzona moim wyglądem!
- czytamy napis na filmiku. Później jego autorka prezentuje swoją stylizację. Ma długie, ciemne włosy, białe okulary, kolczyk w nosie, czarny top z wycięciami oraz bluzę i spodnie w tym samym kolorze. Na szyi ma długi wisior oraz przylegający naszyjnik z metalowym kołem imitujący obrożę. Trzeba przyznać, że całość wygląda oryginalnie, ale tak naprawdę ładnie. Widać, że wszystkie elementy garderoby są przemyślane i rozważnie dobierane.
Najwidoczniej taka stylizacja "z pazurem" jest jednak nie do przyjęcia dla mamy, która najwyraźniej wstydzi się córki.
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy, wiele osób jest zachwyconych wyglądem nastolatki:
Wyglądasz niesamowicie!
- komentuje jedna z kobiet. "Jesteś boginią", "Wyglądasz naprawdę ładnie", "Uwielbiam twój wygląd", "Dziewczyno jesteś dosłownie oszałamiająca", "Nigdy nie noś czegoś, czego nie chcesz, tylko po to, by zadowolić innych" - piszą inni
Dziewczyna żali się, że mama wstydzi się iść obok niej TikTok, screen, @user8482388229
Są osoby, które otwarcie przyznają, że w ich domach sytuacja jest zupełnie odwrotna. I to oni są skrępowani tym, co zakładają na siebie ich bliscy:
Robię odwrotnie, wstydzę się chodzić z rodzicami publicznie
- napisała jedna z osób. Pojawiły się jednak też komentarze zrozumienia dla mamy nastolatki, niektórzy napisali, że "też nie wyszli z nią na ulicę".
Całe szczęście dziewczyna chyba nie bierze sobie do głowy opinii innych i ubiera się tak, jak jej się podoba. Bo przecież nikomu nic do tego!
