Dziecko, które pół dnia spędziło na zabawie na świeżym powietrzu, wieczorem zaczęło się niepokojąco dziwnie zachowywać, narzekając na dyskomfort w uchu. Kiedy matka dziecka skonsultowała się z lekarzem, ten kazał natychmiast pojawić się w gabinecie lekarskim. Okazało się, że w uchu malucha zadomowiły się dwa kleszcze.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Wychodząc do przydomowego ogródka, parku, czy polany w lesie, należy pamiętać nie tylko o wodzie, czy nakryciu głowy, ale każdorazowym sprawdzeniu ciała po powrocie do domu. Przekonała się o tym jedna z mam, kiedy podczas wieczornej kąpieli zauważyła coś dziwnego w uchu swojego dziecka. Kobieta w opublikowanym przez siebie filmie na TikToku przyznała, że początkowo myślała, ze jej córka włożyła sobie coś do ucha, jednak kiedy wysłała lekarzowi zdjęcie, otrzymała odpowiedź, że ma się pojawić natychmiast w jego gabinecie wraz z dzieckiem. Co się stało?
Kiedy mała Averie, pojawiła się wraz z mamą w centrum medycznym, lekarz od razu przystąpił do badania. "Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać i byłam przerażona tym, co mogło stać się z naszą córeczką" - powiedziała autorka nagrania.
Kleszcze w uchu dziewczynki Fot. screen TikTok / mrs.jess1986
Okazało się, że dziwny przedmiot, który miało sobie wetknąć w ucho dziecko, to nic innego jak dwa kleszcze. "To się rusza" - dodała matka.
Kobieta w swoim nagraniu stwierdziła, że cały proces ich usuwania był "traumatyzujący" zarówno dla jej córki, jak i dla niej, biorąc pod uwagę fakt, że jeden z kleszczy był bardzo "głęboko w jej uchu".
Dla małej Averie wszystko skończyło się dobrze. Dziewczynce usunięto kleszcze, wykonano także rutynowe badania, aby potwierdzić, że wszystko jest w porządku. Zszokowani internauci skomentowali nietypowe nagranie:
To przerażające. Strach pomyśleć co mogłoby się stać, gdyby kleszcze dostały się dalej…
Muszę teraz sprawdzić uszy moich dzieci.
Fajnie. Nowy strach odblokowany. Ja i moje dzieci będziemy teraz chyba nosić nauszniki.
Zawsze, ale to zawsze należy sprawdzać całe ciało dziecka po powrocie z parku, lasu, czy łąki.
- napisali.
Nawiązując do historii małej Averie, należy zauważyć, że kleszcze to bardzo groźne stworzenia, które przenoszą choroby. Najczęściej występują na łąkach (w wysokich trawach), parkach i lasach. Jednak spotkać możemy je praktycznie wszędzie: przydomowych ogródkach, albo terenach zielonych wokół osiedli.
Kleszcze nie spadają z drzew. Wchodzą na człowieka podczas bezpośredniego kontaktu np. z gałęzią czy krzakiem. Najczęściej na wysokości nóg. Dopiero na ciele wspinają się wyżej w poszukiwaniu pożywienia
- czytamy na portalu kleszcze.info.pl.
Kleszcze, które dostaną się na ciało człowieka, szukają zwykle miejsc ciepłych, zakrytych i dobrze ukrwionych (okolice pach i genitaliów). Lubią także przytwierdzić się w okolicach szyi i ucha, a jak pokazuje przypadek dziewczynki z Arkansas, mogą wejść także do ucha.
Po spędzeniu czasu na łonie natury należy dokładnie obejrzeć całe ciało. Ukłucia przez kleszcza nie wolno bagatelizować, mogą zaatakować człowieka o każdej porze dnia, zarówno w godzinach porannych, jak i popołudniowych
- podaje portal kleszcze.info.pl.