Podczas kontrolnego badania USG, rodzice nienarodzonego jeszcze dziecka, poznali jego płeć. Było to dość proste do określenia, za pomocą jednej czynności, którą maluch zrobił w brzuchu mamy. Nagranie jest tym samym niesamowite, bo rzadko kiedy ginekologom udaje się zarejestrować tego typu moment. A chodzi tu o jedną z czynności fizjologicznych.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Przyszli rodzice wybrali się na badanie USG, aby poznać płeć swojego nienarodzonego jeszcze dziecka. Okazało się, że maluch oprócz pokazania siebie w pełnej krasie, miał dla nich jeszcze jedną niespodziankę. Nietypowa chwila została uwieczniona przez lekarza, a nagranie stało się hitem internetu. Co zrobił maluch? Zaczął sikać, pokazując swojego penisa. Stało się jasne: to chłopiec.
O ile może płeć dziecka nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem dla użytkowników TikToka, to oddawanie moczu "wprost do brzucha mamy" - jak to napisali zszokowani internauci, już tak.
"Nasze dziecko pokazuje nam swoją płeć i jak to wygląda, również" - napisali rozbawieni rodzice, a pod filmem posypały się tysiące komentarzy.
Czy on sika wprost do brzucha mamy?
Dlaczego dopiero dowiaduje się o tym, że mocz mojego dziecka był we mnie?!
Jestem w ciąży i teraz poczułam się mega dziwnie
- dodali zszokowani użytkownicy TikToka.
Jednak zarejestrowana czynność fizjologiczna, nie jest niczym wyjątkowym. Płód sika i co więcej, on również połyka swoje siki. Pod koniec trwania ciąży wody płodowe niemal w całości składają się z moczu płodu. Jest on nieustannie połykany i wydalany przez dziecko.
Połykanie moczu nie wydaje się apetyczne, jednak nie stanowi zagrożenia dla rozwijającego się organizmu. Jak wszystko, co znajduje się w pęcherzu płodowym, mocz jest jałowy, pozbawiony bakterii. Co więcej - wody płodowe mają właściwości antybakteryjne, więc połykanie ich korzystnie działa na organizm dziecka
- czytamy w jednym z naszych artykułów.