Imiona bezpłciowe to konsekwencja tendencji, które coraz częściej widoczne są w społeczeństwie. Jest to wyraz rosnącej tolerancji i świadomości ludzi dotyczącej płciowości i poczucia własnej do niej przynależności. Coraz częściej mówi się o tym, że jest więcej niż kobieca i męska płeć, i że każdy ma prawo identyfikować się z każdą z nich bądź z żadną. Dlatego też rośnie grono osób, które myśląc o przyszłości swoich dzieci, chce pozostać jak najbardziej otwarta i dać im więcej możliwości. Stąd też coraz częściej pojawiają się pomysły na nadawanie dzieciom takich imion, z których będą mogły być dumne niezależnie od tego, z jaką płcią będą się kiedyś utożsamiać. Imiona bezpłciowe dają możliwość posługiwania się nimi bez względu na to, czy ktoś będzie się np. czuł kobietą, mężczyzną, czy też uzna się za osobę niebinarną.
Język polski, niestety dla rodziców potrzebujących bezpłciowe imiona polskie, nie jest łaskawy. Nawet jeśli są podobne imiona, to zawsze różnicują one mężczyznę i kobietę, np. Julian i Julianna, Marian i Marianna, Michał i Michalina, Patryk i Patrycja, Filip i Filippa, Adrian i Adrianna. Tym samym z naszego rodzimego słownika nie da się wybrać imion, które spełniałyby takie wymagania. Jednakże jest jedno imię żeńskie, które można nadawać chłopcom, ale jako drugie. Jest to "Maria", np. Jan Maria Rokita, Józef Maria Bocheński.
Tak, w tym zakresie istnieje znacznie więcej możliwości. Podobnie zresztą, jeśli znajdziemy imię w innym języku, które będzie odpowiadało naszym potrzebom pod kątem bezpłciowości, to nie muszą to być niebinarne imiona angielskie. Zgodnie bowiem z obowiązującymi przepisami, można nadawać imiona zagraniczne. Jedyne, czym należy się kierować przy wyborze, jest to, by nie były one ośmieszające czy krzywdzące ani nie mogą być zdrobnieniem.
Urzędy Stanu cywilnego co jakiś czas podają statystyki co do najpopularniejszych imion, które są nadawane dzieciom. Natomiast jeśli chodzi o niebinarne imiona, lista jest dość krótka i składa się właśnie z imion zagranicznych. I tak dzieciom nadać można następujące imiona:
To bardzo trudne pytanie. Z jednej strony tak, bo z oczywistych powodów daje dziecku możliwość dobrego samopoczucia niezależnie od tego, z jaką płcią będzie się identyfikować w przyszłości. Neutralne imiona sprawiają, że jeśli np. chłopiec dostanie imię Kim, a w przyszłości uzna, że jednak czuje się kobietą, imię nie będzie musiało być zmieniane, o ile je lubi. Tymczasem mając na imię np. Krzysztof, niestety takiej zmiany będzie musiał dokonać.
Jeszcze kilka lat temu imię, które wybierało się dla pociechy, nie mogło być zdrobnieniem, nie mogło być krzywdzące ani ośmieszające i musiało też jednoznacznie wskazywać na płeć dziecka. Wszystko uległo zmianie w dniu 1 marca 2015 r., kiedy to przepisy zmieniły zapis o tyle, że od tego czasu imiona nadawane przez rodziców, nie muszą jednoznacznie określać płci dziecka.
Zobacz też: "Ani dziwne, ani zwyczajne". To imię było hitem lat 70. Dzisiaj odchodzi do lamusa