Zakaz ścinania włosów przed komunią. Kościół potwierdza "tradycja jest nadal przestrzegana"

Zakaz ścinania włosów sięga XIX wieku. Dla wielu ludzi długie włosy u dzieci przystępujących do komunii to oznaka odpowiedniego szacunku i godności. Czy rzeczywiście to od włosów i ich długości zależy to, czy dziecko zasłużyło na przystąpienie do tego sakramentu? Kościół odpowiada.

Rozpoczął się maj, a wraz z nim ruszył sezon komunijny. Komunia święta, to dla wielu dzieci oraz ich rodziców bardzo ważne wydarzenie. Przygotowania pochłaniają sporo czasu, ale dają również dużo radości i ekscytacji. Rodzice i starsze rodzeństwo przywołują swoje wspomnienia z własnych komunii. Przypominają sobie własne tradycje rodzinne, a wraz z nimi różne przesądy i zabobony, które przez niektórych ludzi są wciąż ściśle przestrzegane. Nawet jeśli nie znajdują potwierdzenia w kościelnych przekazach. 

Więcej interesujących treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jeden z najpopularniejszych przesądów wciąż przestrzegany

Najpopularniejszym przesądem związanym z pierwszą komunią świętą, jest ten związany z włosami. Wiele lat temu włosom nadawano szczególne znaczenie. Obcinano je w ważnych i przełomowych chwilach, aby nadać im symboliczną wagę, albo postępowano tak też w ramach kary. Sam zakaz obcinania włosów na komunię narodził się w XIX wieku. Wtedy to kościół odgrywał ogromne znaczenie w społeczeństwie, a do wyglądu w czasie uroczystości i mszy kościelnych przykładano ogromną wagę. Ludzie głosili, że dzieci przystępujące do komunii świętej powinny, a nawet muszą, mieć długie włosy. W przeciwnym wypadku będzie to oznaka braku szacunku. Może to nawet przynieść pecha. Długie włosy miały świadczyć o godności. Była to jednak utarta tradycja, a nie oficjalny zwyczaj.

Zobacz wideo "Mamo, gdzie są moje pieniądze z komunii?". Adwokat: Dziecko powinno te pieniądze otrzymać

Co na to kościół?

Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem kościoła, nie istnieje żaden przepis kanoniczny, który zabraniałby obcinania włosów przed pierwszą komunią świętą. Ten zwyczaj tak bardzo utarł się w społeczeństwie i tak mocno był przekazywany z pokolenia na pokolenie, że wielu rodziców wciąż go ściśle przestrzega. Jednak należy podkreślić, że obcięcie włosów nie świadczy ani o nadchodzącym pechu, ani o braku odpowiedniego szacunku do Boga i mszy świętej. Dla wielu rodziców, a zwłaszcza mam, wygląd dziewczynek w tym dniu jest szczególnie istotny. Warto jednak pamiętać o tym, że dziecko również ma prawo decydować o tym, jak chciałoby wyglądać. Wizyta u fryzjera, kilkugodzinne kręcenie włosów, czy upięcia dorównujące tym ślubnym, nie zawsze są niezbędne. Nie istotna jest długość włosów, warto po prostu zadbać o to, by fryzura była skromna i estetyczna, a dziecko czuło się w niej dobrze i wygodnie.

Źródło: kobieceinspiracje.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.