Ciąża geriatryczna odnosi się do wszystkich kobiet, które spodziewając się dziecka, mają więcej niż 35 lat. Kobiety nienawidzą tego terminu, bo kojarzy on się przecież ze starością i wieloma problemami zdrowotnymi. Postęp medycyny i całej opieki okołoporodowej jest znaczny, toteż kobiety, które decydują się na dziecko powyżej 30 lat, nie są już uważane za „stare". To również zasługa samej Meghan Markle, która spopularyzowała to pojęcie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ciąża geriatryczna to pojęcie, które odnosi się do przyszłej mamy, która spodziewa się dziecka, jednak ma 35 lat lub więcej. Według badań jest ona obarczona większym ryzykiem niż ciąża poniżej tego wieku, kiedy kobiety mając 20-kilka lat, zachodzą w ciążę i rodzą dzieci. Nie oznacza to jednak, że kobiety po 35. roku życia nie powinny zachodzić w ciąże i cieszyć się swoim macierzyństwem. Może być ona nieco trudniejsza i wymagająca częstych wizyt u specjalistów, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby mając 35 lat i więcej urodzić zdrowe i silne dziecko.
Co istotne, coraz więcej ciąża geriatryczna jest obecnie bardzo częstym zjawiskiem, co potwierdza sam przykład Meghan Markle.
Meghan Markle, żona księcia Harrego zaszła w ciążę dość późno, bo w wieku 37 lat i to właśnie wtedy, spodziewając się swojego pierwszego dziecka, członkini brytyjskiej rodziny królewskiej, spopularyzowała ten termin.
Oczywiście świadoma niebezpieczeństwa i ryzyka, jakie niesie ona ze sobą, była pod stałą opieką lekarzy, którzy pomogli jej wydać na świat zdrowego i silnego chłopca. Jednak należy zauważyć, że wraz z upływem lat, wzrasta ryzyko powikłań. Mogą pojawić się włókniaki, endometrioza, a także nad takimi mamami ciąży ryzyko przedwczesnego porodu, urodzenia dziecka z niską masą urodzeniową, cukrzycy ciążowej, czy urodzenie dziecka z wadą genetyczną. Dodatkowo istnieje również ryzyko poronienia, o czym również świadczy historia Markle. Będąc już mamą małego chłopca, ponownie udało jej się zająć w ciąże, jednak doszło do poronienia.
Wiedziałam, kiedy trzymałam swoje pierworodne dziecko, że tracę drugie. Kilka godzin później leżałam w szpitalnym łóżku, trzymając męża za rękę. Czułam wilgoć jego dłoni i całowałam jego kłykcie, mokre od naszych łez. Wpatrywałam się w zimne białe ściany zaszklonymi oczami. Próbowałam sobie wyobrazić, jak się z tego podniesiemy (...) Utrata dziecka oznacza niosący ze sobą niemal nieznośny smutek, którego wielu doświadcza, ale o którym mało kto mówi
- wyznała Meghan w poruszającym eseju.
Jednak po burzy zawsze przychodzi słońce. Kobiecie powtórnie udało się zająć w ciążę. Miała wtedy 39 lat, a jej czarnobiałe zdjęcie z ciążowym brzuszkiem opublikowane przez magazyn people, szybko obiegło świat. 4 czerwca 2021 urodziła drugie dziecko - córkę, Lilibet Dianę, która określana jest mianem tęczowego dziecka.