Dziewczynka poszła do spowiedzi. Z konfesjonału wybiegła z płaczem. "Ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia"

Temat spowiedzi budzi dziś wiele emocji, głównie przez niedopuszczalne zachowanie kapłanów. Taką traumatyczną spowiedź przeżyła trzynastolatka, która od konfesjonału odeszła z płaczem. "Ksiądz nie udzielił jej rozgrzeszenia" - dodaje oburzona zachowaniem duchownego matka dziewczynki. A takich historii jest więcej.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo "Ludzie nie przyjmują księdza". Rozmówczyni mówi, jak wygląda to u niej w bloku

Spowiedź ma być okazją do oczyszczenia się z grzechów i co za tym idzie, możliwością podejścia do komunii. Wierzący katolicy powinni do niej podejść przynajmniej kilka razy w roku. Niestety coraz częściej sakrament pokuty staje się nieprzyjemnym obowiązkiem, zwłaszcza dla dzieci i młodzieży. Przykładem jest historia tej dziewczynki, która wybiegał ze spowiedzi z płaczem. Wszystko przez zachowanie księdza spowiednika. Jej mama opowiedziała tę historię w mediach społecznościowych jako przestrogę dla innych. 

Nastolatka poszła do spowiedzi, ale wybiegła z płaczem. "Ksiądz nie udzielił rozgrzeszenia"

Użytkowniczka Twittera o nicku Renata-Pyzata (@Renata07196800) jest matką obecnie już ponad dwudziestoletniej córki, która jako nastolatka przeżyła traumatyczne chwile podczas jednej ze swoich spowiedzi. Jak tłumaczy autorka posta, jej wówczas trzynastoletnia córka usłyszała od księdza, że "powinna spowiadać się jak dorosła kobieta, a nie jak dziecko". Co więcej, nie udzielił dziewczynce rozgrzeszenia. Nastolatka rozpłakała się i wybiegła z kościoła. Obecnie nie chodzi już do kościoła i nie praktykuje. Jej matka również uważa, że zachowanie księdza było bardzo oburzające i nie powinno nigdy mieć miejsca. "Ciekawe, co chciał usłyszeć?" - zastanawia się autorka posta. Podobne historie miało wiele innych osób, w tym dzieci, które idą do I Komunii

Ze spowiedzi wybiegła z płaczem. Takich smutnych historii jest o wiele więcej

Historia opisana na Twitterze przez Renata-Pyzata (@Renata07196800) jest jedną z wielu. Jakiś czas temu pisaliśmy o dziewczynce, która podchodząc do I Komunii musiała się wyspowiadać. Ksiądz zapytał ją wtedy o to, "jak się czuje w swojej człowieczej małości przed potęgą i wielkością Boga?". Kilkulatka zgłupiała, słysząc to dziwne pytanie z ust spowiednika. Innym przykładem księdza, który posunął się za daleko, jest historia 15-letniej Marty, którą duchowny bez skrępowania pytał o "stosunki z chłopcami". Te fizyczne, ma się rozumieć. Takich niewybrednych pytań z ust duchownych było o wiele więcej, i sporo z nich zostanie w pamięci wiernych na długo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.