Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Czasy, gdy dziecko dostawało z okazji przystąpienia do pierwszej komunii świętej złoty medalik lub ilustrowaną biblię, dawno już minęły. Teraz, obok konsoli do gier, roweru lub nowego smartfona, w roli prezentu często pojawiają się koperty z pieniędzmi i pytanie: ile do nich włożyć?
Pierwsza komunia święta to wielkie wydarzenie dla całej rodziny. Najważniejszy jest oczywiście wymiar religijny, jednak przy okazji najbliżsi mają okazję się spotkać, a dzieci dostają kosztowne prezenty. Coraz więcej rodziców decyduje się organizować przyjęcia z okazji komunii w restauracjach. Dla rodziców zwykle oznacza to większy wydatek, a dla gości, którzy miast kupować prezenty, chcą dać pieniądze, konsternację - ile.
Podobnie jak na weselu, minimum to koszt talerzyka. Jeśli mamy wątpliwości, można zadzwonić do restauracji i o to zapytać
- podpowiada dr Irena Kamińska-Radomska, ekspertka z zakresu międzynarodowego protokołu i etykiety biznesu oraz wystąpień publicznych. Dodaje, że w takim przypadku, o ile nasza sytuacja finansowa na to pozwala, lepiej nie dawać wspomnianego "minimum".
Miło dać fajny prezent. Postawmy się sami w pozycji osoby, która go przyjmuje. Czy byłoby miłe dostać 20 zł?
- dodaje. Najbliższa rodzina i chrzestni zwykle do koperty wkładają więcej, niż pozostali goście, ale w tym przypadku sporo zależy od ich możliwości finansowych. Dzieci w kopertach często znajdują 200- 500 zł, w tych od dziadków lub rodziców chrzestnych nawet 1000 zł.
Gdy zastanawiamy się, ile pieniędzy włożyć do koperty z okazji pierwszej komunii, trzeba pamiętać także o ważnej regule wzajemności.
Kulturalny człowiek, gdy dostaje prezent, myśli o możliwości zrewanżowania się. W przypadku pierwszej komunii chodzi oczywiście o rodziców dziecka. Jeśli wiemy, że rodzina, która nas gości z okazji takiego wydarzenia, jest mniej majętna od nas i najprawdopodobniej nie będzie się mogła zrewanżować, przyjęcie dużej sumy będzie dla niej krępujące. Pozostanie w poczuciu zobowiązania, nie wiadomo na jak długo
- wyjaśnia Irena Kamińska-Radomska. Dodaje, że gdy ktoś otrzyma w kopercie sumę, którą uzna za rażąco wysoką, poczuje się niekomfortowo z tego powodu, może się nawet pokusić o zwrot takiego prezentu.
A wy? Ile wkładacie do kopert z okazji pierwszej komunii świętej? Dajcie znać w komentarzach.