Matka zostawiła dziecko pod opieką teściowej. Po chwili zadzwonił telefon. Seniorka była w panice

Babcie od zarania dziejów pomagały rodzicom w zajmowaniu się maluchami. Jednak nie zawsze taka opieka jest bezproblemowa. Przekonała się o tym mama, która oddała malucha teściowej. Jednak nie pocieszyła się zbyt długo spokojem, bo seniorka nagle zadzwoniła do niej spanikowana. Brzdąc postanowił zrobić coś, czego nikt się nie spodziewał.

Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Jakie moce chciałyby mieć dzieci i dlaczego dorośli piją kawę?

Ostatnio toczy się wiele dyskusji, czy babcie maluchów powinny się nimi zajmować, czy nie. Mimo to sporo z nich wciąż stara się pomagać przy szkrabach. Jednak nie zawsze kończy się to dobrze - zdarzają się wypadki i zaniedbania. W tym przypadku nie stało się nic aż tak strasznego, choć i tak seniorka zapamięta to na długo. Mama dziecka podzieliła się zabawną historią w mediach społecznościowych, jako przestrogą dla innych rodziców.

Zostawiła malucha pod opieką teściowej. Za chwilę seniorka zadzwoniła spanikowana 

Użytkowniczka Twittera Joanna Stankiewicz (@JoannaJojo2000) podzieliła się z innymi użytkownikami platformy zabawną historią z teściową w roli głównej. Seniorka miała opiekować się dzieckiem, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. Pod nieuwagę teściowej maluch zjadł Sudokrem (krem łagodząco - ochronny do skóry, stosowany szczególnie u niemowląt). Spanikowana staruszka zadzwoniła do matki dziecka, aby poinformować ją o wypadku, ale jakiś cudem uznała, że szkrab skonsumował inny kosmetyk - Panthenol (maść do leczenia ran i oparzeń, która niekiedy może nieco podrażnić uszkodzoną skórę). Na szczęście sytuacja była niegroźna i maluch nie ucierpiał. Co oczywiście nie znaczy, że Sudokrem jest jadalny - bo nie jest. To wciąż kosmetyk, a nie pożywienie, więc trzeba pilnować dzieci, aby nie próbowały go jeść.

Teściowa spanikowała, gdy maluch zjadł Sudokrem. Takich historii jest więcej

Historia malucha, który zjadł Sudokrem jest przykładem na to, co potrafią zrobić dzieci pozostawione bez nadzoru. Komentarz Joanny był odpowiedzią do zdjęcia innego użytkownika -  Waldemara R???????? (@WaldemarRomano2). Mężczyzna opublikował zdjęcie, na którym widać, co kilkulatek zrobił z puszką kremu. Chłopczyk nie tylko wysmarował nim obie ręce, czoło i część włosów, ale i cały ekran telewizora. "Co to miało być?" - pyta jeden z użytkowników Twittera. "Późne rokoko" - żartuje autor posta. Ktoś inny dodał, że "podkład malarski". Kolejny internauta przyznał, że jego córka cała się kiedyś wysmarowała tym kremem. Jak widać, dziecię"a kreatywność nie ma granic, dlatego trzeba mieć oko na najmłodszych. Na wszelki wypadek.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.