Samodzielne mamy nie mają łatwego życia. Nie ma obok partnera, do wsparcia. Nie ma drugiej wypłaty, dla ułatwienia codzienności i sprostania wydatkom. Nie ma kogoś, kto wysłucha i ulży w trudnych momentach. To mama musi znaleźć rozwiązania problemów, stawić czoła przeszkodom i przy tym zadbać o dzieci i siebie. Nie tylko w Polsce koszty życia rosną. Nie jest lekko i nic dziwnego, że rodzice czy to obydwoje czy samotnie wychowujący dzieci robią wszystko, by szukać oszczędności.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Rebekah jest mamą, pochodzi z Kalifornii i samodzielnie wychowuje dwójkę dzieci. Nie ukrywa, że wynajmowanie mieszkania lub domu było dla niej poza zasięgiem. Zwyczajnie nie było jej na to stać. Postanowiła, że zrobi jednak wszystko, by znaleźć rozwiązanie i zaoszczędzić trochę pieniędzy. Postawiła na kampera. Mieszkanie w "puszcze" niesie za sobą trochę wad, ale zalety zdecydowanie wygrywają. Największą zaletą niepodważalnie są miesięczne koszty utrzymania. Nie musi płacić żadnego czynszu, a jedynie opłacać elektryczność, wodę, ubezpieczenie i gaz, umożliwiające gotowanie i przyrządzanie posiłków. Twierdzi, że czasem wynosi ją to niespełna 400, a czasem 500 dolarów miesięcznie. Oczywiście dochodzą do tego jeszcze produkty pierwszej potrzeby czy żywność, jednak to jest wciąż dużo mniej pieniędzy, niż wynajmując mieszkanie lub dom.
Kobieta swoją codziennością dzieli się na swoim koncie na TikToku. Opowiada też o wadach, takich jak niewygodny sen, gdy na zewnątrz szaleje deszcz czy wiatr. Blaszane ściany i dach kampera powodują, że dźwięk potrafi być uporczywy. Oprócz tego, życie w kamperze zmusza do przestrzegania pewnych zasad i rutyny. Rebekah mówi, że ona i dzieci wstają między 5 a 7 nad ranem, ale za to dzieci kładą się spać po całym dniu już między 5 a 6 po południu. Dzięki temu kobieta ma chwile dla siebie. Oprócz ogarnięcia niedużej przestrzeni, zjada w ciszy i spokoju obiad oraz bierze prysznic. Warunki w kamperze wydają się świetne. Każde z dzieci ma swoje łóżko, mają kuchenny i jadalniany kąt, ubikację z prysznicem, a nawet kominek i duży telewizor. Pomimo pojawiających się wad, kobieta jest bardzo zadowolona ze sposobu życia jaki prowadzi.
Kładziesz dzieci spać o 6???
Na zewnątrz jest dosłownie jeszcze jasno o 6…. To szalone, nie mówiąc już o widywaniu się z nimi tylko przez godzinę każdego dnia.
Ludzie zawsze krytykują wszystko i wszystkich, a już zwłaszcza matki.
Niektóre komentarze są zdumiewające. Uwielbiam twoją codzienność!
Więc najpierw są cały dzień w szkole, a potem zaraz idą spać?
Jako 31-letnia samotna matka również… ŻYJĘ dla pory snu moich dzieci. POTRZEBUJEMY naszego czasu. Dobrze dla ciebie! I kontynuuj tę niesamowitą pracę.