Mama 12 dzieci pokazała, jak wygląda jej codzienność. "Jak rozpoznajesz, czyje to ubranka?"

Rodzice 12 dzieci prowadzą profil na TikToku, na którym pokazują, jak wygląda ich codzienność. Na jednym z nagrań mama zademonstrowała proces składania prania. "A ja się właśnie męczę ze stosem prania przy jednym, małym niemowlaku" - komentuje internautka.

Alicia Dougherty wraz ze swoim mężem Joshem Dougherty są rodzicami 12 dzieci. Ośmioro z nich jest adoptowanych, a czworo biologicznych. Para przez dziewięć lat starała się o dziecko, a po jedenastu poronieniach w końcu podjęła o adopcji pierwszego malca.

Mama 12 dzieci pokazała, jak wygląda jej codzienność

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Jak się zachować w przypadku zachłyśnięcia u dziecka?

Sześć dni później niespodziewanie okazało się, że Alicia jest w ciąży. Para zareagowała entuzjastycznie na tę informację. W rozmowie z "Good Morning America" podkreślili, że zawsze marzyli o dużej rodzinie.

Zdecydowaliśmy się na adopcję kolejnych dzieci, ale też udało mi się jeszcze trzykrotnie zajść w ciążę

-  przekonywała Alicia.

Rodzicielstwo sprawia im dużo radości. Postanowili założyć profil zarówno na TikToku, jak i na innych platformach. W mediach społecznościowych zasłynęli jako "Dougherty Dozen" , a na Instagramie obserwuje ich ponad 960 tys. osób. Para chętnie dzieli się chwilami spędzonymi z maluchami i pokazuje, jak spędza czas. Nie ulega wątpliwości, że opieka nad taką gromadką wymaga sporo pracy. 

Na jednym z filmików opublikowanych na TikToku mama pokazała, jak wygląda robienie prania w przypadku tak licznej rodziny. Widać na nim Alicię siedzącą na fotelu w salonie. Kobieta kolejno stawiała przed sobą kosze z praniem, opróżniała ich zawartość i składała każdą z rzeczy w kostkę. Po koniec nagrania niemalże cała podłoga była pokryta stosem ubrań.

Pod nagraniem pojawiła się masa komentarzy od internautów. Zgodnie przyznali, że mama musi włożyć ogrom pracy w zajmowanie się domem i tyloma dziećmi. "Jak rozpoznajesz, czyje to ubranka?", "Ja z trudem ogarniam swoje własne pranie", "To wygląda jak jeden wielki chaos", "Jesteście cudowni. Dosłownie czapki z głów. Mamie i tacie należy się szacunek", "Nie mam zielonego pojęcia, po czym rozpoznajecie, które z ubrań należy do konkretnej osoby. Musiałabym chyba wstawiać oddzielne pranie dla każdego dziecka", "A ja się właśnie męczę ze stosem prania przy jednym, małym niemowlaku" - pisali.

Więcej o: