Do wózka z dzieckiem podszedł ciekawski koń. Mama nagrała zaskakujący gest zwierzęcia

Ciekawski koń zauważył wózek z dzieckiem. Postanowił bliżej przyjrzeć się małemu człowiekowi. Mama nagrała jego zaskakujący gest. "Przeurocze nagranie. Konie potrafią być delikatne" - komentują internauci.

TikTok to aplikacja multimedialna służąca do publikowania, oglądania i wysyłania znajomym krótkich filmików. Początkowo zyskała na popularności głównie wśród młodzieży i celebrytów, a niektórym wciąż kojarzy się z platformą dla młodszych użytkowników. Obecnie można tam jednak znaleźć dużo urozmaiconych treści.

Do wózka z dzieckiem podszedł ciekawski koń

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Jak się zachować w przypadku zachłyśnięcia u dziecka?

Na TikToku nie brakuje zabawnych scenek i skeczy rodzajowych, materiałów z udziałem ekspertów z różnych dziedzin (psychologów, naukowców, prawników, lekarzy), relacji z podróży i wydarzeń rodzinnych, recenzji filmów i seriali, poradników i tutoriali oraz materiałów autorstwa rodziców, którzy chcą podzielić się ze swoimi odbiorcami doświadczeniami związanymi z wychowywaniem dzieci.

Zwierzęta są często bardzo ciekawskie i potrafią w różny sposób okazywać swoje emocje. Na TikToku opublikowano wyjątkową reakcję konia, który zobaczył małe dziecko i bardzo chciał przyjrzeć mu się z bliska.

Koń zauważył, że w wózku coś się rusza. Niewiele myśląc, chwycił zębami rączkę od wózka i przyciągnął go w swoją stronę. Następnie spojrzał na małego człowieka i ostrożnie go powąchał. Malec również wyglądał na zainteresowanego. Delikatnie wyciągnął dłoń, aby dotknąć głowy zwierzęcia.

Postawa konia zaskoczyła internautów, a pod nagraniem pojawiła się masa komentarzy. "Masz nowego opiekuna", "To przeurocze", "Chciał z bliska zobaczyć małego człowieka", "Bardzo mądry i uroczy koń", "Ten koń po prostu wiedział, że dziecko chciało się przywitać", "Przeurocze nagranie. Konie potrafią być delikatne", "Chyba zobaczył w nim przyszłego jeźdźca" - pisali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.