Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
2 kwietnia o godzinie 12.38 straż pożarna w Grodzisku Mazowieckim otrzymała wezwanie do sześcioletniej dziewczynki, która wpadła do niezabezpieczonej studni przy ulicy Szkolnej w miejscowości Osowiec, leżącej w gminie Żabia Wola (powiat grodziski, województwo mazowieckie). Na miejscu był jej ojciec, który niezwłocznie ruszył pociesze na ratunek.
Jak podaje serwis TVN24, na miejsce zdarzenia przybyły dwa zastępy straży pożarnej z Grodziska Mazowieckiego i dwa zastępy ochotnicze z Żyrardowa, a także patrol policji z pobliskiego komisariatu i zespół pogotowia ratunkowego. Po dotarciu na miejsce pierwszego zastępu straży pożarnej okazało się, że ojciec sześciolatki z pomocą sąsiada zdołał wyciągnąć już dziecko z pułapki. Strażacy udzielili przemarzniętej dziewczynce pierwszej pomocy oraz zabezpieczyli dostęp do studni. Pouczyli również właściciela (czyli ojca kilkulatki) o zasadach zabezpieczenia takich ujęć wody. Nieco później sześciolatka została przekazana w ręce ratowników medycznych, którzy zbadawszy ją, zabrali do szpitala.
Wraz z funkcjonariuszami policji, na miejsce zdarzenia przybył również prokurator. Mundurowi prowadzą śledztwo w sprawie niebezpiecznego zdarzenia z udziałem małego dziecka. Prawdopodobnie pod nieuwagę ojca, sześciolatka weszła na deski, którymi przykryta była studnia, a te pękły pod ciężarem dziewczynki.