Więcej ciekawych artykułów o dzieciach znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli tak jak i wysokość tych świadczeń od dawna jest tematem gorących dyskusji. Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) wezwał szefa MEiN do rozpoczęcia rozmów na temat przywrócenia pedagogom możliwości przejścia na wcześniejsze emerytury. O dziwo, Przemysław Czarnek odpowiedział związkowcom całkiem konkretnie.
ZNP chce przywrócenia wcześniejszych emerytur dla nauczycieli wraz ze starymi zasadami obliczania wysokości tych świadczeń. Jak czytamy w Głosie Nauczycielskim:
Możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę powinna przysługiwać wszystkim nauczycielom bez względu na datę zawarcia stosunku pracy, a wysokość wcześniejszego świadczenia emerytalnego powinna być obliczana w oparciu o "stare" zasady.
Co prawda minister Edukacji i Nauki obiecał w maju przedstawić projekt ustawy w tej sprawie, jednak ZNP wciąż nie zna żadnych szczegółów, stąd wezwanie szefa MEiN do rozmów. Co ciekawe, Przemysław Czarnek szybko ustosunkował się do żądania związkowców. W swoim poście na Twitterze poinformował, że zaprasza członków ZNP na rozmowy już po świętach Wielkanocnych:
Proszę uprzejmie. Umówiliśmy się na maj, ale jeśli tak, to... zapraszamy po świętach. Wszystko gotowe. Cieszymy się z takiego przyspieszenia ZNP - nauczyciele czekali od... 2009 roku. Gdzie byliście wcześniej?!"
Związek Nauczycielstwa Polskiego chce, aby wróciła możliwość przejścia nauczycieli na wcześniejsze emerytury na starych zasadach. Prawo to przestało funkcjonować od 1 stycznia 2009 roku. Co prawda ZNP próbował wnioskować o zachowanie tej możliwości, ale nie udało się. Z początkiem 2009 roku pedagodzy mogą skorzystać jedynie ze świadczenia kompensacyjnego, które jest pomysłem kompletnie nietrafionym. Stąd wielu nauczycieli zrezygnowało z tej możliwości i zdecydowało się przejść na standardową emeryturę.